W swoim biurze Krzysztof siedzi przy komputerze, ma włączoną płytę relaksacyjną. Przygnębiony Robert próbuje po raz kolejny przeprosić przyjaciela za swoje zachowanie, ale ten go zbywa. W końcu oświadcza, że musi jechać po córkę na lotnisko! Pola tonie w objęciach stęsknionej mamy. Rodzice starają się o nic nie pytać. Po powrocie do Leśniczówki Pola sama przychodzi do mamy i deklaruje, że odpowie jej na wszystkie pytania. Niebawem w domu Antoniego zjawia się Krystyna i przekazuje rzeczy, które Pola zostawiła w Stanach u Bena. Kasia proponuje jej herbatę, ale kobieta nie chce się spotkać z Polą. Katarzyna z ogromnym zaangażowaniem sprząta kuchnię, gdy zjawia się Zuzka.

Zuzia i Pola grają w planszówkę. Do pokoju wchodzi Katarzyna ze stertą upranych ubrań. Gdy mama układa garderobę w szafie, Zuzka zaczyna wypytywać siostrę o pracę na budowie. Kasi udaje się nie wtrącić do rozmowy. Ale gdy dziewczyny wychodzą z pokoju, a na telefon starszej z nich przychodzi wiadomość, Ruszczycówna nie wytrzymuje. Potem wkracza do kuchni, w której córki jedzą śniadanie i żąda od Poli wyjaśnień. Po kłótni z mamą nastolatka jedzie do ojca, ale jemu też nie chce powiedzieć, co się wydarzyło w Stanach. Córka wychodzi z domu, a Majewski przegląda jej rzeczy i wpada w panikę. Kiedy dziewczyna wraca, czekają na nią rodzice. Nastolatka wreszcie wyznaje, w co się wpakowała. Przed szkołą sołtys wypatruje wnuka. W pewnym momencie Bartuś podbiega do niego, ale zjawia się też Edytka. Między synową a teściem dochodzi do ostrej wymiany zdań.

Gdy wczesnym rankiem Czesława schodzi do kuchni, zastaje Pati, która wybiera się do mamy do szpitala. Ździebłowska przekonuje ją, że nie jest to najlepszy moment na odwiedziny. Potem opowiada o wszystkim Magdzie. Niebawem Magda zagląda do pomieszczenia, które Jacek przystosowuje na potrzeby Maryny. Jeszcze raz prosi Mondrasiuka, by złamał dane słowo i powiedział jej, co dolega Natalii. Ten odmawia, ale proponuje, by razem pojechali do szpitala i przekonali córkę Tadeusza do wyznania prawdy. Kiedy docierają do kliniki, salowa sprząta pokój Natalii. Jacek jest przerażony. Po powrocie do domu Ździebłowskiej, Magda i Mondrasiuk zastają Zalewską siedzącą w kuchni. Kobieta sugeruje, by Jacek zabrał Pati do stadniny, bo ona chce porozmawiać z bliskimi.

Zamyślony Jacek siedzi w kuchni mieszkania Tomka. Gdy zjawia się gospodarz, Mondrasiuk deklaruje, że wkrótce się wyprowadzi. Przyjaciel zapewnia, iż może u niego mieszkać tak długo, jak chce. W tym momencie do drzwi dzwoni Magda. Tomek błyskawicznie opuszcza mieszkanie, a Ździebłowska wyznaje narzeczonemu, iż rozmawiała z Natalią i już wie, co wydarzyło się między Zalewską a Mondrasiukiem. Tymczasem Czesława stara się przekonać córkę Tadeusza, że nie powinna tracić nadziei i się załamywać. Potem lekarka jedzie do szpitala i dzięki upoważnieniu, które otrzymała od Natalii, uzyskuje dostęp do jej historii choroby. Przegląda ją razem z Magdą - młodsza Ździebłowska deklaruje, że porozmawia z zaprzyjaźnionymi onkologami o terapii, której mogłaby poddać się Natalia. Zalewska decyduje się powiedzieć córce o swojej chorobie. Pati jest przerażona.

W kuchni domu Karcza siedzi Kurek, z przerażeniem śledzi każdy ruch Janusza. Ten każe Wieśkowi dzwonić do żony i powiedzieć jej, że wyjeżdża. Potem łączy się z Jasińskim. Tymczasem Beatka próbuje skontaktować się z Wieśkiem. Gdy jej się to nie udaje, zaczyna się martwić. Swoimi obawami dzieli się z Wigrowskim. Policjant obiecuje, że po służbie zajrzy do domu Kurka. Jedynak wpada do gabinetu Konrada i oświadcza, iż za kilka godzin prokurator postawi Anecie zarzuty. Zadowoleni Beata i Konrad ruszają na obchód lasu. Wkrótce dochodzą do miejsca, w którym zakopano beczki Karcza. Po powrocie do domu Jedynak dowiaduje się od przygnębionego Wigrowskiego, że Aneta najprawdopodobniej uniknie jednak od kary, a Kurek zapadł się pod ziemię. Kasia pomaga Poli przenieść ciężką walizkę z pokoju do kuchni.

Wigrowski podchodzi do Beaty i Konrada nadzorujących przekopywanie miejsca, w którym zakopano beczki Karcza. W tym samym czasie pracownicy Zakładów Usług Leśnych odnajdują kamizelkę roboczą Kurka. Policjant wzywa ekipę dochodzeniową. Gdy technicy rozpoczynają pracę, nadbiega żona Wieśka, Marianna. Chce natychmiast zobaczyć zwłoki męża. Wigrowski wyjaśnia jej, że nie odnaleziono żadnego ciała. Łukasz jedzie do domu Janusza i zaczyna wypytywać go o Kurka. Policjant otrzymuje nagle wezwanie od Kowalskiego i wybiega z domu biznesmena. Po wyjściu Łukasza, Janusz odbiera telefon od Edwarda. Jasiński oświadcza, że zamierza wycofać się z układu. Karcz nie chce o tym słyszeć.

Krzysztof odnajduje Roberta sączącego piwo w barze. Matysek z rezygnacją oświadcza, że wspólnik może go natychmiast zwolnić. Ale Majewski nie ma takiego zamiaru informuje przyjaciela, że wie o jego kłopotach i bardzo mu współczuje. W końcu razem ustalają wspólny plan działania. W domu Majewskich Pola od samego rana ciężko pracuje. Gdy do jej pokoju zagląda Hania, okazuje się, że dziewczyna przygotowuje profesjonalne CV. Kilka godzin później wręcza je swojemu ojcu. Krzysztof decyduje się przyjąć córkę na staż. W domu Antoniego Kasia i Aniela ślęczą nad laptopami i próbują wymyślić temat odpowiedni dla ich portalu. Niestety, nie mogą liczyć na pomoc Maryny, która pakuje się przed wyjazdem na staż do Norwegii. Przy okazji Rej pyta przyjaciółkę, czy doszła już do porozumienia z Konradem. Leśniczy prosi siostrę o rozmowę. Pretensje Konrada dotyczą sprawy drewna nielegalnie wyniesionego z lasu. Aniela zagląda z pocztą do ośrodka.

Wigrowski delikatnie budzi Beatkę i pyta, czy nie chciałaby dać mu jeszcze jednej szansy, a ona chętnie na to przystaje. W czasie wspólnego śniadania zdradza Łukaszowi, że nadal martwi się o Kurka. Gdy Beata dociera do leśniczówki, zastaje w niej Konrada i Marzannę Osuchę, urzędniczkę z dyrekcji regionalnej Lasów Państwowych. Okazuje się, że kłopoty Jedynak jeszcze się nie skończyły Przygnębiona wraca do domu i próbuje namówić Wigrowskiego, by od razu rozpoczęli intensywne poszukiwania Kurka. Ale policjant musi jechać na komendę w Białoleśni. A tam zjawia się leśniczy, który chce zgłosić przestępstwo. Lesiński twierdzi, że Aneta próbowała go przekupić. Czesława i Tadeusz z niepokojem przyglądają się, jak Pati nie odstępuje Natalii nawet na krok. Dziadkowie martwią się, że dziewczynka tak mocno przeżywa chorobę matki.

Chrapanie Jerzego sprawia, że Hania nie może zasnąć. Zrezygnowana idzie do kuchni i sięga po szklankę z wodą. W tym momencie ktoś zaczyna majstrować przy drzwiach wejściowych. W progu stają Pola i Krzysztof. Przepraszają Rogulską, że ją wystraszyli i mimo późnej pory zasiadają do dalszej pracy. Następnego dnia Hania wypytuje Jerzego, jak długo syn i wnuczka będą z nimi mieszkali. Wszystkie domowe obowiązki spadły na nią. Chce, by Majewski delikatnie wypytał Krzyśka o jego plany. Bogdan wzywa syna do szpitala. Oświadcza, że zamieszka z nim, ale pod warunkiem, że ten odnajdzie Daniela i sprowadzi go do Leśniczówki, a po drugie skończy z handlem narkotykami.

Bogdan gwałtownie budzi się w środku nocy i z przerażeniem zauważa stojącego nad sobą syna. Okazuje się, że Janusz lunatykuje. A do tego mówi przez sen. Przyznaje się nawet do morderstwa. Rano biznesmen budzi się na podłodze salonu, a ojciec zaczyna z niego kpić. Po kilku godzinach zjawia się pani Helena, opiekunka zatrudniona przez Janusza, który opuszcza dom i jedzie na sesję do Dagmary. Po jego wyjściu Izdebska, która od rana obserwowała posesję, dzwoni do ośrodka opieki społecznej. Przyjeżdża Wiesław Żelazko, jeden z pracowników tej instytucji. Gdy Janusz wraca od terapeutki, zarzuca mu niedopilnowanie niepełnosprawnego ojca. Przygnębiona Katarzyna przegląda rachunki. Zjawia się Pola i prosi o podwiezienie.

Wczesnym rankiem Pola prosto z Leśniczówki dociera do biura firmy ojca, gdzie zastaje śpiącego Roberta. Dochodzi do krępującej sytuacji. Kilkanaście minut później w pracy pojawia się Ewa. Matysek jest zaskoczony doskonałym humorem sekretarki. Gdy ta wyjaśnia mu powód swojego nastroju, w progu staje młody człowiek z bukietem kwiatów. Pola na widok Bena staje jak wryta. Ten zaczyna jej coś tłumaczyć, ale ona nie chce tego słuchać. Ponieważ kłótnia młodych się przeciąga, do akcji wkracza Robert. Wieczorem Krzysztof nie może się nadziwić, że Ben okazał się tak niedojrzałym człowiekiem. Pola stara się zbagatelizować całą sprawę, jej myśli wyraźnie zajmuje już ktoś inny. Beatka tłumaczy przygotowującemu śniadanie Wigrowskiemu, że ich związek nie ma nic wspólnego z jej kłopotami.

Wczesnym rankiem podekscytowana Beata tłumaczy Wigrowskiemu, że niebawem jej kłopoty się skończą. Kurek zezna, że skłamał na polecenie Anety. Policjant informuje ją, że Dłubała oskarżyła firmę ECOTRI o zniesławienie. Jedynak wpada do mieszkania Krawczyka. Wspólnie z prawnikiem ma przygotować strategię w swojej sprawie. Po ustaleniu linii obrony, Beata i Artur jadą do Białoleśni, by spotkać się w komisariacie z Kurkiem. Niestety, okazuje się, że Wiesiek nie zamierza pomagać Jedynak. Przy śniadaniu Natalia mówi córce, że następnego dnia babcia odprowadzi ją do szkoły, bo ona musi jechać na badania do Radomia. Po południu Magda z zaskoczeniem zauważa Pati czekającą pod jej gabinetem. Okazuje się, iż odwołano dwie ostatnie lekcje. Olga wpada w lesie na Konrada. Proponuje mu spotkanie i obiecuje, że chętnie wysłucha opowieści o sprawach, które go dręczą.

Przed komendą Wigrowski spotyka ekipę filmową zatrudnioną przez Janusza. Zauważa także niepozornego mężczyznę stojącego pod drzwiami posterunku. Łukasz i Kowalski zostają wezwani do gabinetu komendanta. Nowacki oświadcza podwładnym, że prokurator miał pewne zastrzeżenia, co do aresztowania Karcza, ale w końcu dał się przekonać. Jutro do sądu trafi wniosek o zatrzymanie biznesmena. Gdy Nowacki triumfuje, nagle pojawia się Maciej Rzepecki, zastępca komendanta wojewódzkiego. Po wyjściu policjantów między Nowackim a Rzepeckim dochodzi do ostrej wymiany zdań. Wigrowski i Kowalski zastanawiają się, czy oni też poniosą konsekwencje sprawy Karcza. Rzepecki prosi ich o rozmowę.

Krótko po przebudzeniu Katarzyna odbiera telefon od Anieli. Przyjaciółka pyta o wieczór w towarzystwie Marcela. Po śniadaniu gość "Złotego Lasu" proponuje Ruszczycównie kolejną wspólną wyprawę, ale ona musi odmówić. Nie chcąc go jednak urazić, proponuje spacer po południu. Ale Marcel ma już inne plany. Kilka godzin później Kasia zaczyna się niepokoić, bo jej gość nie wraca z wycieczki. W końcu zjawia się w towarzystwie Konrada. Okazuje się, że zabłądził, ale na szczęście spotkał leśniczego. Katarzyna nie ma wyjścia i zaprasza Lesińskiego na wspólny obiad, który kończy się niezbyt miło. Kolejne rozczarowanie Ruszczycówna przeżywa wieczorem, kiedy orientuje się, kim jest Marcel.

Między Bogdanem a Januszem dochodzi do kolejnej kłótni. I znów powodem jest jedzenie. Wściekły biznesmen wychodzi z domu, zostawiając ojca pod opieką Izdebskiej. Sam udaje się na spotkanie z Grzymowskim. Żali się adwokatowi, że już nie może wytrzymać z ojcem. Dobrze byłoby, gdyby udało się go ubezwłasnowolnić. W tym czasie stary Karcz dobitnie wyjaśnia Julii, że nie zamierza oddać jej Borowika. Janusz po rozmowie z Teodorem jedzie do szpitala, w którym leżał Bogdan i próbuje namówić ordynatora, by ponownie przyjął ojca na oddział. Ich rozmowę przez przypadek słyszy Miłka. Gdy pielęgniarka wychodzi z pracy, podchodzi do niej Karcz i składa ciekawą propozycję.

Kolacja w domu Majewskich przebiega w przemiłej atmosferze, aż do momentu, kiedy Krzysztof zaczyna snuć opowieści o dzieciństwie Poli. Następnego dnia Majewski zastanawia się, dlaczego córka tak dziwnie się zachowuje. Hania sugeruje, że może nieszczęśliwie się zakochała. Po południu Matysek rozmawia z Ewą w pokoju socjalnym. Robert oświadcza, że nie traktuje dziewczyny zbyt poważnie. Gdy wychodzi z pokoju dostrzega Polę, która wszystko słyszała. Wczesnym rankiem Julia dzwoni do drzwi domu Janusza. Jest mocno zdziwiona, gdy otwiera jej Miłka. Bogdan wyjaśnia, że została jego prywatną pielęgniarką. Izdebska nie jest zadowolona z takiego obrotu sprawy. Tymczasem w "Borowiku" zjawia się Daniel, gdy kelner chce przynieść mu rachunek za obiad, dochodzi do awantury.

Po przegadaniu całej nocy Magda i Jacek idą razem po Pati, którą lekarka obiecała odprowadzić do szkoły. Czesława, Natalia i Pati są zachwycone widząc ich razem. Po południu Zalewska zaczyna przygotowywać się do wyjazdu do Krakowa, gdzie ma być poddawana protonoterapii. Tadeusz i Czesława starają się wspierać ją na wszelkie sposoby. Tuż przed podróżą Natalia traci przytomność. W biurze przygotowanym na wizytę ważnych klientów, Ewa Robert niecierpliwie czekają na Krzysztofa oraz Polę. W końcu jednak Majewscy się zjawiają. Wkrótce po ich przyjeździe w drzwiach biura staje młoda dziewczyna. Krzysztof i Robert są przekonani, że to kandydatka na staż.

Z samego rana Inga oświadcza Konradowi, że przeprowadza się na pewien czas do ośrodka. Leśniczy nie chce się na to zgodzić. Zirytowany odwiedza Wojtka i żąda wyjaśnień. Leśniczy w końcu daje się przekonać. Olga zjawia się u Lesińskiego z butelką wina i kilkoma filmami. W czasie przygotowywania jajecznicy Janusz kruszy kilka tabletek, które zabrał z opakowania leżącego na stoliku i dosypuje je do posiłku. Później biznesmen spotyka się z Grzymowskim. Karcz chce za wszelką cenę doprowadzić do ubezwłasnowolnienia ojca. Bogdana odwiedza Daniel, pyta, czy zdecydował się oddać mu Borowika'. Stary Karcz się zgadza, ale pod pewnym warunkiem. Wściekły Daniel wychodzi. Po rozmowie z Izdebską, zastanawia się, czy nie postąpił zbyt pochopnie. Wraca i zastaje dziadka w bardzo złym stanie.

Bogdan leży na specjalistycznym łóżku medycznym. Nie jest w stanie się ruszać ani mówić. Zmartwiona Miłka zastanawia się, czy jej pacjent nie powinien trafić do szpitala. Janusz nie chce o tym słyszeć. Wkrótce zjawia się zaalarmowana przez Daniela Izdebska. Ale syn nie pozwala jej na spotkanie z ojcem. Po awanturze z prawniczką, Karcz jedzie do Borowika, gdzie spotyka się z zaniepokojonym Zibim. Manager restauracji informuje biznesmena, że w magazynie nie ma już żadnych zapasów. Ku jego zaskoczeniu Janusz stwierdza, że z zakupami trzeba będzie poczekać na decyzje Bogdana. Tymczasem Daniel, w czasie odwiedzin u nieprzytomnego dziadka wyjaśnia Miłce, jakim człowiekiem naprawdę jest stary Karcz. Gdy nieco później pielęgniarka przygotowuje posiłek dla Bogdana, przez przypadek odnajduje opakowanie leków, które zabrał Janusz. Zaczyna się domyślać, co sprawiło, że pacjent gorzej się poczuł..

Zdruzgotana Czesława przygotowuje śniadanie, ale jednocześnie bardzo uważnie obserwuje Tadeusza, siedzącego przy kuchennym stole. Nagle zjawia się Pati i oświadcza, że muszą już wychodzić do szkoły. Ździebłowska prosi wnuczkę, by dziś została z nią w domu. Jacek tłumaczy Magdzie, że najpierw sami muszą ochłonąć i dopiero za kilka dni powinni zająć się adopcją Pati. Tadeusz po wyjściu z zakładu pogrzebowego, nagle osuwa się na ziemię. Dzięki pomocy przechodniów udaje mu się dojść do najbliższej ławki. Dzwoni po Jacka. Mondrasiuk przyjeżdża z Magdą. Jacek zobowiązuje zająć organizacją pogrzebu Natalii.

Po przebudzeniu Robert zrywa się z biurowej kanapy. Błyskawicznie się myje i starannie dobiera swój strój. Widać, że bardzo mu zależy, by zrobić dobre wrażenie na kimś, kto wkrótce pojawi się w pracy. Wybiega na chwilę z biura, by kupić ciastka i kwiaty. Okazuje się, że Pola ma wolne. Spędza czas z Grzymowskim, który ma ostatnią chemioterapię. Po wizycie w szpitalu idą do domu Teodora, a tam prawnik sugeruje wnuczce, że mogłaby pojechać na studia do Wielkiej Brytanii. Do Grzymowskiego dzwoni lekarka prowadząca, chce poinformować go o wynikach jego ostatnich badań. Wściekły Wigrowski wychodzi z łazienki z mokrym ręcznikiem i miską w ręku. Woła Beatę. Przygnębiona Jedynak śpieszy się jednak na ogłoszenie wyroku w sprawie Anety.

Miłka wchodzi do kuchni w domu Karcza, zagląda do szuflady i przelicza leżące tam tabletki. W tym momencie zjawia się Janusz. Po kilku godzinach do Leśniczówki przyjeżdża psychiatra. Ma na prośbę biznesmena ustalić, czy Bogdan powinien zostać ubezwłasnowolniony. Miłka przez przypadek dowiaduje się o zamiarach biznesmena. Po wyjściu lekarza Janusz spotyka się z Grzymowskim. Prawnik uświadamia mu, że opinia psychiatry to za mało, by wystąpić o ubezwłasnowolnienie. W tym samym czasie Miłka odkrywa, że od rana zniknęły cztery tabletki. W domu Karcza pojawia się Izdebska. Prawniczka jest zszokowana stanem Bogdana. Przyparta do muru pielęgniarka zdradza jej, że Karcz najprawdopodobniej chce ubezwłasnowolnić ojca. Wspomina też o tabletkach. Tymczasem Janusz przekonuje w Borowiku do swoich planów Daniela.

Po pogrzebie Natalii Czesława zaprasza na konsolację. W czasie obiadu w Borowiku Magda próbuje porozmawiać z Pati, ale dziewczynka nadal ma jej za złe, że nie uratowała mamy. Krystyna proponuje Czesi, że zostanie na kilka dni w Leśniczówce, żeby jej pomóc. Ździebłowska odmawia. Magda i Jacek spotykają Artura, który idzie do domu Czesławy, by złożyć kondolencje. Przy okazji informuje zakochanych, że Natalia zdeponowała u niego testament i byłoby dobrze, gdyby oni także byli obecni przy jego odczytaniu. Wigrowski w towarzystwie Kowalskiego dociera na leśny parking, na którym stoi auto Nowackiego. Gdy policjant demontuje nadajnik GPS założony kilka tygodni wcześniej, z lasu wychodzi grzybiarz.

Wigrowski od samego rana stara się na różne sposoby ustalić rozmiar serdecznego palca Beatki. W końcu zwraca się o pomoc do Edytki. Okazuje się, że Jedynak i Gałkowa mają ten sam rozmiar pierścionka. Daniel i Janusz spotykają się w Borowiku. Młody Karcz jest zdumiony, że nie można zamówić żadnego dania z menu. Ojciec wyjaśnia mu, że to część planu mającego na celu przejęcie restauracji. W domu Karcza zjawia się lekarz wezwany przez Miłkę i Izdebską. Pielęgniarka wyjaśnia mu, że jej zdaniem Bogdan jest podtruwany tabletkami zwiotczającymi. Kiedy lekarz słyszy, iż stoi za tym Janusz, chce się wycofać, ale Miłka odwołuje się do jego sumienia. Julia spotyka Daniela - bez ogródek mówi chłopakowi, czego dopuścił się jego ojciec. Daniel dzwoni do ojca i prosi o wyjaśnienie sprawy leków.

W domu Karczów od rana trwają przygotowania do wyprawy na rozprawę. Daniel karmi dziadka, Janusz się ubiera, a Grzymowski wypełnia jakieś papiery. Sprzątając po śniadaniu najmłodszy z Karczów znajduje ukryte w koszu trzy puste listki po lekach przyjmowanych przez Bogdana. Początkowo w sądzie wszystko przebiega po myśli Janusza, ale w momencie, gdy przewodnicząca składu sędziowskiego ma się przychylić do wniosku o ubezwłasnowolnienie, w drzwiach sali stają Izdebska i Miłka. Niestety, sędzina po wysłuchaniu wyjaśnień Karcza, nakazuje kobietom opuścić salę.

Czesława, Tadeusz i Pati oglądają biżuterię, którą Natalia zapisała córce. Ździebłowska chce powiedzieć mężowi, czego jeszcze życzyła sobie zmarła, ale w końcu rezygnuje. W przychodni Magda pyta mamę, jak Tadeusz przyjął zapis w testamencie dotyczący Pati. Ździebłowska przyznaję, że jeszcze mu o tym nie powiedziała. Zalewski nadal bardzo cierpi z powodu bólu kręgosłupa. Lekarki dochodzą do wniosku, że ta przypadłość ma podłoże psychiczne. Magda sugeruje, że powinien spotkać się z Dagmarą. Tadeusz zgadza się na konsultację z psychologiem i umawia się ze Skrzypek. Gdy wychodzi z jej gabinetu, spotyka Jacka, a ten nawiązuje do decyzji Natalii związanej z przyszłością Pati.

Przed wyjściem do pracy Wigrowski pyta Beatkę, czy ma plany na popołudnie. On musi służbowo wyjechać i nie wróci na noc. Wolałby, żeby ukochana od razu po pracy wróciła do Borowika. Jedynak zapewnia, że tak zrobi. Kiedy Beatka wraca do hotelu, czeka na nią udekorowane wnętrze i zespół grający romantyczną melodię. Na jej spotkanie wychodzi ubrany w garnitur Zibi, który niesie na tacy dwa kieliszki z szampanem. Beatka wpada we wściekłość, jest przekonana, że to dalsza część akcji promocyjnej.. Wybiega z hotelu. Zdezorientowany Łukasz rzuca się na jej poszukiwanie. Kiedy w końcu ją odnajduje, pada na kolana i prosi o rękę. Na jednej z leśnych dróg Olga spotyka Patrycję, która informuje dawną przyjaciółkę, że będzie pracować w firmie Maryny.

Gdy zaspany Krzysztof schodzi do kuchni, zastaje tam gotową do wyjścia Polę, która wybiera się do pracy wcześniej, bo ma dużo zaległości. Majewski jest oszołomiony. Nie uspokajają go słowa Hani, która obserwując całą scenę stwierdza, że pewnie już niedługo poznają kawalera jego córki. Po romantycznym poranku Pola i Robert biorą się do pracy. Ze spotkania wraca Krzysztof i oświadcza, że chciałby porozmawiać. Przerażony Robert jest przekonany, że przyjaciel wie o wszystkim. Po skończonej pracy Krzysztof oświadcza Poli, że doskonale wie, co się z nią dzieje. W Borowiku Beatka budzi się w objęciach Wigrowskiego. Łukasz stwierdza, że zapowiada się piękny dzień.

Pola zjawia się w biurze później niż poprzedniego dnia, ale zakochani i tak mają dla siebie kilkanaście minut. Ale Robert zamiast cieszyć się randką, popada w zadumę. Przyparty do mury, wyjaśnia, że za kilkanaście minut zamierza powiedzieć Krzysztofowi o ich związku. Pola protestuje. Tymczasem Majewski decyduje się zainstalować w telefonie córki apkę z programem śledzącym. Kurek ze zdziwieniem zauważa, że brama na posesję Karcza jest otwarta. Dostrzega Janusza siedzącego w szlafroku pod drzewem. Zrezygnowany Karcz mówi, że nic na świecie nie ma sensu, a potem oświadcza zaskoczonemu Kurkowi, że wszyscy pracownicy Karczpolu maja wolne do końca tygodnia.

Po przebudzeniu Pati zagląda do kuchni. Gdy tam nie zastaje nikogo, przerażona wybiega z domu. Przy furtce dostrzega Czesławę, która wyjaśnia, iż musi iść do pracy, a Tadeusz pojechał do lekarza. Dziewczynka nie zostanie sama. Wkrótce zjawia się Magda. W tym samym czasie Zalewski oświadcza Dagmarze, że nie chce dłużej korzystać z psychoterapii. Magda proponuje Pati wyprawę do lasu. Gdy docierają na niewielką polanę, Ździebłowska wyjaśnia, że to doskonałe miejsce na wyrażenia swojej wściekłości i żalu. Robert zapewnia Polę, że jeszcze tego samego dnia zaprosi Krzysztofa na piwo i opowie mu, co ich łączy.

Pomimo interwencji Roberta, policjanci zabierają zdenerwowanego Krzysztofa na komisariat. Matysek próbuje dojść do porozumienia z wściekłym właścicielem baru. Chce, by wycofał skargę. Po załatwieniu sprawy, Matysek jedzie do komisariatu. Po kilku godzinach oczekiwania, próbuje porozmawiać z Krzysztofem, gdy ten opuszcza areszt. Niestety, Majewski nie chce go słuchać i oświadcza, że zwalnia przyjaciela z pracy. Na powrót ojca czeka zdenerwowana Pola. Dziewczyna próbuje wyjaśnić Krzysztofowi całą sytuację. A on ją przytula i zaczyna przepraszać, że za mało czasu jej poświęcał i pozwolił, by związała się z Robertem. Zaskoczona dziewczyna stara się przekonać ojca, że ona naprawdę kocha Matyska. Wkrótce odchodzi nie tylko z firmy, ale także z domu Majewskich. Hania i Jerzy bezskutecznie próbują przekonać Krzysztofa, aby zatrzymał córkę.

W czasie porannych przygotowań Łukasz wypytuje Beatkę, czy już przemyślała sprawę ożenku. Później Wigrowski jedzie do Borowika, a gdy wychodzi z restauracji, mija mężczyznę o podejrzanym wyglądzie. Okazuje się, że wszystkie cztery opony jego samochodu są przebite. Tymczasem Edytka przynosi Beacie swoją suknię ślubną. Dziewczyna jest zachwycona w przeciwieństwie do Artura, który zjawia się przez przypadek i dochodzi do wniosku, że to suknia jego ukochanej. Wigrowski ostro przesłuchuje kobietę, która niemal wjechała w niego samochodem. Przerażona blondynka twierdzi, że nic nie wie o zamachu na życie policjanta. Kowalski namawia Łukasza, by ją przeprosił.

Tadeusz i Pati spotykają w drodze do szkoły Magdę i Jacka. Zalewski wyraźnie nie jest zachwycony tym faktem. Później zjawia się w gabinecie Dagmary i przeprasza za swoje ostatnie zachowanie. Chyba nie był dobrym ojcem, skoro Natalia zdecydowała, iż Pati powinni zająć się Magda i Jacek. Terapeutka próbuje mu pokazać tę całą sytuację z nieco innej perspektywy. Po zakończonej sesji Tadeusz zagląda do gabinetu Magdy i proponuje, by spotkali się wieczorem. Przed wizytą u Tadeusza zarówno Ździebłowska, jak i Mondrasiuk są mocno zdenerwowani. Boją się, że Zalewski zażąda, by przestali spotykać się z Pati. Wigrowski przegląda teczkę kobiety, która omal go nie potrąciła.

Delikatne pukanie budzi Beatę, która zrywa się gwałtownie i biegnie w stronę drzwi. Niestety, zamiast Łukasza w progu stoi pokojówka. Prosi ją, by przyszła później, a sama zaczyna szykować się do pracy. Kiedy otwiera szafę, na jednej z półek znajduje telefon Wigrowskiego. Zaskoczona sięga po swoją komórkę i dzwoni do Konrada. Mówi, że Łukasz nie wrócił na noc i prosi o dzień urlopu. Potem rusza do Białoleśni. Tymczasem Inga wpada do leśniczówki, by zabrać kilka swoich rzeczy. Gdy szykuje się do wyjścia, Konrad proponuje, by jednak wróciła do domu. Przy okazji dowiaduje się, że związek brata z Olgą nie ma przyszłości.. W tym samym czasie Beata dociera na komendę i próbuje dowiedzieć się od Kowalskiego, co się dzieje z jej ukochanym. Ale asystent nie chce niczego zdradzić. Inga przed furtką ośrodka spotyka nowego podopiecznego. Iwo robi na niej piorunujące wrażenie.

Rano Janusz oświadcza domownikom, że wyjeżdża do SPA. Ale podróż nie przebiega po jego myśli. W pewnym momencie musi zawrócić i to na piechotę. Udaje mu się zatrzymać samochód, ale zamiast pomocy dostaje prosto w twarz gazem pieprzowym! Kilkanaście minut później w komendzie pojawia się Lidia, chce zgłosić przestępstwo. Oświadcza, że napadł ją jakiś obdartus, który chciał ukraść jej komórkę. Okazuje się, że chwilę wcześniej Kowalski przyjął zgłoszenie napaści w okolicy, o których mówi Banach. Przestraszona kobieta jedzie natychmiast do szpitala. Udaje jej się zastać tam Janusza, ale biznesmen nie jest skory do przyjęcia jej przeprosin. Wygląda na to, że spotkają się w sądzie.

Zdenerwowany ksiądz odmawia przyjęcia paczki dostarczonej przez Anielę. Twierdzi, że niczego nie zamawiał. Aniela przegląda spam swojej poczty elektronicznej w poszukiwaniu wiadomości od firmy kurierskiej i... nie wierzy własnym oczom. Po chwili loguje się do konta na portalu randkowym. Odnajduje tam kilka wiadomości od "Estety". Zamierza odpisać. Do wiadomości dołącza też swoje zwykłe zdjęcie. Lidia zwierza się Patrycji, że miała zatarg z Januszem. Ta ostrzega ją, iż to może mieć bardzo poważne konsekwencje. Lidia postanawia działać. Janusz początkowo nie chce przyjąć kolejnych przeprosin. W końcu ustępuje, ale ma jeden warunek. Potem Lidia prosi Janusza o podpisanie oświadczenia, że nie zamierza wysuwać żadnych roszczeń w związku z wydarzeniami, do jakich doszło w czasie ich poprzedniego spotkania.

Osamotniona w biurze Ewa stara się poradzić sobie z dzwoniącymi bez przerwy telefonami służbowymi. A z prywatnej komórki próbuje skontaktować się z Krzysztofem. Tymczasem Majewski budzi się w domu rodzinnym i uświadamia sobie, że zaspał. Gdy wybiega z mieszkania, słyszy rozmowę Jerzego z Polą. Żąda, by ojciec podał mu aktualny numer dziewczyny, ale ten odmawia. Gdy Krzysztof dociera do biura wpada na wściekłą Ewę i... ogromne kolorowe dekoracje, które mają być wykorzystane na evencie FAM. Do Majewskiego i Płoski dociera, że nie mają pojęcia o szczegółach związanych z imprezą. W tym samym czasie w domu Majewskich Jerzy i Hania przygotowują kulinarną przesyłkę do Wrocławia.

Zdenerwowany Krzysztof wpada do szkoły Zuzi i wypytuje napotkaną nauczycielkę o córkę. Ponieważ ta nie wie, gdzie może być dziewczynka, Majewski wybiega z budynku. Rozgląda się i dostrzega Zuzę odchodzącą z jakimś mężczyzną. Gdy podbiega, okazuje się, że to Jerzy. Między mężczyznami dochodzi do ostrej wymiany zdań. Krzysiek ma pretensje do ojca, iż nie poinformował go, że jedzie po wnuczkę, a Jerzy wyrzuca synowi, iż zapomniał odebrać Zuzę. Po powrocie do Leśniczówki Majewski przygotowuje dziewczynce obiad. Zauważa, że córka jest przygaszona i smutna. Okazuje się, że chodzi o Polę. Zuzia chciałaby wiedzieć, co naprawdę się dzieje. Miłka proponuje Bogdanowi, by poćwiczyli chodzenie. Karcz odmawia, a po chwili milczenia znów zaczyna wypytywać pielęgniarkę o jej przeszłość.

Gdy Czesława schodzi rano do kuchni, jej oczom ukazuje się bałagan. Tadeusz właśnie stara się zrobić idealną szkolną kanapkę dla Pati. Ździebłowska dyskretnie podaje dziewczynce alternatywny pakunek ze śniadaniem. Tadeusz robi wszystko, by zostać najlepszym dziadkiem na świecie. By zaimponować Pati postanawia nawet nagrać filmik, który wrzuca na jeden z portali społecznościowych. Robi to wrażenie na dziewczynce, ale chyba jeszcze większe na samym Tadeuszu, który nie może oderwać się od czytania komentarzy zamieszczonych pod swoim "dziełem". Nowacki wychodzi z domku, który wynajmuje Miros. Rozgląda się nerwowo w poszukiwaniu komandosa. Po chwili dostrzega go za budynkiem.

Magda i Jacek poszukują nowego mieszkania. Zależy im, by był w nim przytulny pokój dla Pati. Po obejrzeniu pierwszego lokum, zakochani zaglądają do Czesławy i Tadeusza. Pati namawia ich na spacer, na który wybiera się z dziadkiem. W czasie przechadzki po lesie dziewczynka zostaje pogryziona przez mrówki i traci przytomność. Jacek i Magda natychmiast jadą z nią do przychodni, gdzie Ździebłowska podaje adrenalinę. Potem wzywają pogotowie. W szpitalu dziewczynka zostaje podłączona do kroplówki. Po serii badań okazuje się, że już jej nic nie dolega, ale lekarze decydują, iż powinna zostać na obserwacji. Gdy Pati odzyskuje przytomność, najpierw woła ciocię. Iwo zakłada się z Kamilem i innymi podopiecznymi ośrodka, że uda mu się kupić piwo w sklepie Gromniakowej I wygrywa dzięki sfałszowanemu dowodowi osobistemu. Tymczasem Aniela doręcza sołtysowi list.

Wczesnym rankiem podopieczni ośrodka przygotowują śniadanie. Są zaskoczeni, że poprzedniego dnia Wojtek nic nie powiedział na temat bójki i picia piwa w lesie. Gdy kończą nakrywać do stołu, w sali zjawia się Lipiński i oświadcza, że po zakończeniu lekcji odbędzie się zebranie... W czasie spotkania psycholog próbuje ustalić, kto kupił piwo. Niespodziewanie przyznaje się Laura. Twierdzi, że puste puszki znalazła w trakcie sprzątania lasu. Wojtek zdaje sobie sprawę, że to kłamstwo, ale postanawia nie drążyć. Ogłasza, iż od tego momentu młodzież może spędzać czas wolny jedynie na terenie ośrodka. Potem, wzywa Iwa do swojego gabinetu. Do celi, w której siedzi Nowacki zagląda Kowalski (Mateusz Korsak). Informuje byłego komendanta, że transport do aresztu śledczego odbędzie się kilka godzin później. Może przez ten czas uda im się coś wymyślić, by wyciągnąć Ryszarda.

Na ganku domu Czesławy i Tadeusza gospodarze dyskutują z Magdą i Jackiem na temat poszukiwań mieszkania. Nagle w progu staje Pati. Po chwili zaczyna drapać się po całym ciele. Nieco później Magda i Jacek wręczają jej spray na insekty. Ździebłowska prosi, by dziewczynka razem z nimi obejrzała dom. Ostatecznie na spotkanie ze sprzedającym docierają we czwórkę, bo dołącza do nich Helena. Skoncentrowany Daniel przegląda księgi rachunkowe Borowika. W drzwiach kuchni staje Zibi. Gdy zauważa szefa, chce wycofać się, ale młody Karcz go dostrzega i prosi o chwilę rozmowy. Oświadcza zaskoczonemu podwładnemu, że jest z niego bardzo zadowolony. Potem Zibi informuje Norberta, iż zamierza awansować go na kuchcika.

Wczesnym rankiem zdziwiona Hania zastaje Jerzego w kuchni. Musi tu być od kilku godzin, bo zdążył już gruntownie wysprzątać. Rogulska błyskawicznie odgaduje, że ukochany w ten sposób próbuje rozładować złość na syna. Kilka godzin później Krzysztof zjawia się w domu Majewskich. Hania chce zawołać Jerzego, ale biznesmen nie zamierza rozmawiać z ojcem. Przyjechał zabrać swoje rzeczy. Kiedy Jerzy dowiaduje się, że Krzysztof się wyprowadził, wpada w przygnębienie. Bogdan z niechęcią przygląda się lasce opartej o krzesło. Miłka próbuje namówić Karcza, by był cierpliwy. Niebawem w domu Karczów zjawia się Szymon. Towarzyszy mu Kacper, ukochany syn pielęgniarki.

Konrad wchodzi do leśniczówki, rozmawia przez telefon. Leśniczy przypadkowo znajduje w bluzie siostry złożoną kartkę. Jest to list do niego od Kasi.. Tymczasem w LasPoście Olga wypełnia dowód nadania listu. Piszącej dziewczynie przygląda się Aniela, szybko dostrzega, że jest przygnębiona. Poczmistrzyni prosi ją, by zabrała paczkę dla Konrada, ale ta odmawia. Inga wpada na chwilę do leśniczówki. Wściekły Lesiński pokazuje siostrze, co znalazł w kieszeni jednej z jej bluz. Do domu Antoniego zagląda Aniela, wypytuje Ruszczycównę, co słychać, a po chwili stwierdza, że związek Konrada i Olgi, to już przeszłość.

Kasia wraca z zakupów na rowerze. Nagle za jej plecami pojawia się samochód z przyczepą. Kasia próbuje zjechać na skraj drogi, ale kierowca nie zwalnia i przejeżdża bardzo blisko rowerzystki. Przestraszona kobieta traci panowanie nad rowerem i upada. Z bocznej uliczki wybiega Gromniak i pomaga się pozbierać Ruszczycównie, króra ma skręconą nogę. W tym samym czasie do Konrada porządkującego w swoim gabinecie dokumenty, dzwoni Beata. Informuje szefa, że znowu ktoś podrzucił śmieci do lasu. Lesiński jedzie na wskazane miejsce. Potem przeglądając nagrania z foto pułapki leśniczy dostrzega samochód sprawcy zaśmiecania lasu. Dzwoni na policję. A do Katarzyny zagląda Aniela i opowiada przyjaciółce o kolejnej wywózce śmieci do lasu. Gdy wspomina, że wandal przyjechał samochodem z przyczepą, Ruszczycównie zaczyna coś świtać. Po kilku chwilach namysłu dzwoni na policję. Do Bogdana przyjeżdża rehabilitant i przywozi specjalną bieżnię.

Po niemal całonocnej imprezie z ludźmi z firmy FAM, Krzysztof nie czuje się najlepiej. Teodor, który "odebrał" syna z imprezy, robi mu wyrzuty. Wściekły Majewski dziękuje za nocleg i wychodzi. Gdy dociera do biura, zastaje tam rozgniewaną Ewę. Wysłuchawszy jej narzekań, Majewski oświadcza, że idzie do domu. A Grzymowski kontaktuje się z Hanią i przyznaje, że miała rację, co do Krzyśka. Kobieta cierpliwie tłumaczy prawnikowi, co teraz prawdopodobnie przeżywa jego syn. I rzeczywiście Majewski nie może zasnąć w hotelowym łóżku. Dzwoni do Czarka. Ku zaskoczeniu Edytki, Artur nie zjada wszystkich kanapek, które przygotowała mu na śniadanie. Na dodatek tuż po skończonym posiłku idzie pobiegać. Nieco później Edytka spotyka się z Beatką i zwierza się jej ze swoich obaw związanych z ukochanym.

Janusz siedzi w saunie parowej. Zajął takie miejsce, że jest niewidoczny dla kogoś, kto wchodzi. Nagle w drzwiach staje naga Lidia Banach. Gdy dostrzega Karcza, wpada w złość i próbuje się czymś zakryć. Janusz opuszcza pomieszczenie. Później czeka na Lidię przy wyjściu z Borowika. Przeprasza za zamieszanie z sauną i zaprasza na lunch. W czasie posiłku Karcz składa jej ciekawą propozycję. Po powrocie do biura Lidia znów popada w konflikt z Patrycją Blechacz. Tym razem chodzi o spotkanie z przedstawicielami firmy Beauty Top. Janusz w czasie spotkania z Arturem dowiaduje się ciekawych rzeczy na temat przeszłości Lidii. Wieczorem dzwoni do mecenasa Rożka i oświadcza mu, że znalazł nowy tunel przerzutowy. Znacznie lepszy od Borowika. Zrezygnowana Ewa wyjaśnia kolejnemu rozmówcy, że nie ma pojęcia, gdzie jest Krzysztof i kiedy będzie można się z nim skontaktować.

Sygnał budzika wyrywa Kasię ze snu. Potrzebuje chwili, by oprzytomnieć. A potem w telefonie jeszcze raz odczytuje wczorajszą konwersację z Konradem. Nagle do pokoju wpada Zuzia i oświadcza, że chce omlet. Tymczasem podopieczni ośrodka nakrywają do śniadania. Gdy już wszystko jest gotowe, zjawia się Wojtek. Zauważa, że brakuje dwóch wychowanków - Kamila i Iwa. Sebastian twierdzi, że koledzy poszli na chwilę do sklepu. Ale tak naprawdę chłopcy są na miejscu ostatniej nielegalnej wywózki śmieci. Przetrząsają plastikowe worki w nadziei, że wandal zrobił błąd i wyrzucił jakieś dokumenty, które pozwolą go zdemaskować. Niestety, nic nie znajdują. Zaalarmowany przez kolegów Kamil sugeruje, by już wracali. Po drodze wstępują do sklepu.

Beata pije kawę w swojej wyremontowanej i wysprzątanej kuchni. Nagle jej wzrok pada na nierozpakowane kartony z napisem: Łukasz. Szybko wychodzi. Na progu znajduje paczkę, którą dla niej zostawiła Aniela. W środku jest ślubny garnitur. Kiedy Jedynak dociera do pracy, znajduje karteczkę od Konrada przyklejoną do komputera. Szef życzy jej miłego dnia. Chwilę później dzwoni Edytka i proponuje wspólny lunch wege. Tymczasem w czasie obchodu lasu Konrad odkrywa krwawe ślady. Po powrocie z Borowika Jedynak otwiera karton z napisem Łukasz. Wyciąga z niego telefon Wigrowskiego i przegląda ich wspólne zdjęcia. Potem kasuje cały folder. Komórkę wkład do kartonu i wynosi paczkę do śmietnika. Gdy zaspana Czesława schodzi rano do kuchni, zastaje tam Tadeusza ubranego w strój roboczy. Ten wyjaśnia, że dziś rozpoczyna się remont domu Magdy i Jacka.

Teodor jedzie do hotelu, żeby spotkać się z synem. Przerażony tym, co zastaje w pokoju Krzyśka, proponuje mu zawodową pomoc. Majewski zgadza się przyjąć Grzymowskiego do pracy. Kilka godzin później Hania spotyka się w tajemnicy z Teodorem. Spiskowcy próbują wymyślić sposób na pogodzenie Krzyśka i Jerzego. Kasia i Konrad docierają do bramy ośrodka. Już na pierwszy rzut oka widać, że między nimi znów iskrzy. Nagle w drzwiach budynku pojawiają się Wojtek i Olga. Dziewczyna widząc zakochaną parę udaje, że czegoś zapomniała w ośrodku i wycofuje się.

W czasie obchodu Konrad zauważa w lesie ślady kłusownictwa. Po powrocie do leśniczówki informuje Beatę, że musi pilnie jechać do nadleśnictwa. Jednocześnie prosi ją o przejrzenie archiwów z czasów Pawła Melecha pod kątem informacji na temat kłusowników. Norbert dzwoni do Zibiego. Uświadamiają sobie, że ich towar nadal pozostaje w lesie, wpadają w panikę i niezależnie od siebie ruszają, by go odebrać. Tymczasem Beata w trakcie obchodu znajduje coś, co ją przeraża. Zszokowana wybiega na drogę wprost pod koła samochodu, którym pędzi Norbert. Na komisariacie pojawia się nowa policjantka Kinga. Nowacki ma ją wprowadzić w arkana pracy operacyjnej. Pati chce zobaczyć, co dzieje się wewnątrz remontowanego budynku. Jacek oświadcza, że z przyjemnością pokaże jej pokój, w którym niebawem będzie mogła zamieszkać.

Rano Beata widzi przy swoim łóżku Norberta, który wyjaśnia jej, że poprzedniego wieczoru omal nie wpadła mu pod koła. Przygotowuje śniadanie i zaczyna wypytywać Beatę, co ją tak przeraziło poprzedniego dnia. Zibiemu udało się zabrać z lasu towar. Sugeruje Norbertowi, że powinien rozkochać w sobie Beatkę. To mu pomoże uniknąć ewentualnych kłopotów związanych z wypadkiem. Podczas porządków w kuchni Beata spada z krzesła. Norbert, który akurat postanowił odwiedzić ją, wzywa pogotowie. Tadeusz przyłapuje Czesławę na piciu kawy. Chwilę później Ździebłowskiej robi się słabo. Zalewski dzwoni do przychodni i powiadamia, że żona prosi o dzień wolny. Czesława wpada w gniew.

Beata żąda, żeby Norbert wytłumaczył jej, dlaczego wmawiał ratownikom medycznym, że jest jej chłopakiem. Beatę odwiedzają Edytka i Artur. Gałkowa zauważa opatrunek na ręce przyjaciółki. Ta wyjaśnia, że zrobiła sobie tatuaż. Do LasPostu przychodzi Katarzyna. Wręcza Anieli paczkę dla Maryny i maślane bułeczki. Przy okazji informuje, że jej siostra bez przerwy rozmawia z Wojtkiem przez internet. Tymczasem Hania widząc, że Jerzy jest w fatalnym nastroju próbuje namówić go do rozmowy z Krzysztofem. Majewski nie chce jej słuchać. Teodor przyjeżdża po Krzyśka do hotelu. Przy okazji pyta syna, czy nie powinien spotkać się z Jerzym. Gdy docierają do biura, okazuje się, że na Krzysztofa czekają Czarek i jego nowa asystentka. Dziewczyna zaczyna wspominać poprzedni wieczór, a Majewski jest coraz bardziej zażenowany.

Kasia i Konrad budzą się po wspólnie spędzonej nocy. Leśniczy chciałby, by tak wyglądał każdy jego poranek. Katarzyna jest mocno zaskoczona tym wyznaniem. Po południu zagląda do niej Aniela. Ruszczycówna wypytuje przyjaciółkę, czy odezwał się ktoś z portalu randkowego, na którym poprzedniego wieczoru zarejestrowały Rej. Bogdan ćwiczy z rehabilitantem. Po jego wyjściu pojawia się Miłka. Bogdan wypytuje pielęgniarkę, co słychać u Kacpra. Chce wiedzieć, czy Szymon realizuje jego żądanie i szykuje się już do wyprowadzki. Zdenerwowany Janusz najchętniej pozbyłby się pielęgniarki, uważa, że już nie jest ojcu potrzebna. Krzysztof świętuje sukces. Wreszcie udało mu się doprowadzić do premiery apki FAM.

Krzysztof budzi się w swoim pokoju hotelowym, widzi asystentkę odzianą tylko w kąpielowy ręcznik. Dziewczyna zastrzega, że poprzedniego wieczoru do niczego nie doszło. Po jej wyjściu Krzysztof przegląda filmiki wrzucone przez uczestników bankietu. Z każdym kolejnym jest coraz bardziej załamany. Dzwoni Robert, który informuje go, że jego córka Pola prosi, by już do niej nie dzwonił. Edytka nerwowo przygotowuje się do wyjścia. Artur zauważa, że ukochana jest niespokojna i pyta o powód podekscytowania. Ta kłamie, że za kilka godzin ma zdawać egzamin z robienia ślubnych makijaży. Zostawia Krawczyka z Bartusiem. W LasPoście Piotr bawi się programem do obróbki zdjęć, praktykuje na ujęciach, które zrobił Anieli. Rej obserwuje jego wysiłki i jednocześnie z niepokojem śledzi, że co parę sekund przychodzi na jej komputer kolejna wiadomość. W końcu siada przed ekranem. Maile od Karola wydają jej się intrygujące. Kilka godzin później Aniela rozpoczyna internetową pogawędkę z panem Karolem.

Kasia i Konrad zastanawiają się nad swoją przyszłością. Ruszczycówna proponuje ukochanemu, by wprowadził się do niej na czas, gdy Zuzia będzie na obozie. Uradowana Edytka dzwoni do Beatki z wiadomością, że zdała ważny egzamin i zaprasza ją do leśniczówki na kawę i ciasto. W czasie rozmowy wyjaśnia Beatce, że zdawała egzamin z masażu relaksacyjnego, a Arturowi powiedziała, że chodzi o makijaż weselny. Ale Krawczyk przypadkowo dowiaduje się od Anieli, że narzeczona go okłamała. Wojtek niepokoi się nieobecnością Olgi. A Konrad zaskoczony decyzją dziewczyny o rezygnacji z pracy w ośrodku, postanawia ją odwiedzić. Olga jednak nie chce z nim rozmawiać. Tymczasem w czasie zajęć prowadzonych przez Katarzynę na placu przed ośrodkiem, Laura nagle wstaje i idzie do budynku. Zaniepokojona Inga biegnie za koleżanką. Janusz spotyka się z mecenasem Rożkiem. Karcz tłumaczy prawnikowi, jak wykorzysta Ziołowy Raj. Ten od razu chce wiedzieć, od kiedy firma Maryny może stać się kanałem przerzutowym.

Wczesnym rankiem Beata puka do gabinetu Konrada, ale nie zastaje go, więc dzwoni do niego. Lesiński informuje ją, że od świtu jest w lesie, bo ktoś rozpalił ognisko. Jedynak chce wiedzieć, kiedy przełożony wróci do biura. Później do leśniczówki wkracza zapłakana Edytka. Opowiada przyjaciółce, że kiedy Artur zobaczył półnagiego klienta, wyszedł z domu i nie wrócił na noc. Tymczasem Lesiński jedzie do Borowika chce wiedzieć, skąd restauracja zamawia dziczyznę. Po wyjściu leśniczego manager opowiada o wszystkim Norbertowi. Kucharz wpada w panikę i żąda, by Zibi wycofał dziczyznę z karty. Manager ma inny pomysł. Chce, by Norbert wypytał Beatę, co Konradowi udało się ustalić w sprawie kłusowników. Rehabilitant próbuje przekonać Bogdana do korzystania z balkonika.

Po śniadaniu Magda przypomina Jackowi, że choć właśnie zaczął się ich miodowy miesiąc, ona musi iść do pracy. Mondrasiuk uspokaja ją, że doskonale to rozumie. Lekarka domyśla się, iż koledzy z pracy przygotowali dla niej jakieś przyjęcie. Ale w przychodni nie czeka na nią żadna feta Po skończonej pracy Magda jedzie do remontowanego domu. Jacek z pomocą Czesławy i Tadeusza przygotował tu przyjęcie. Beata spotyka się z Norbertem w Borowiku. Zamierza pomóc kucharzowi w ułożeniu nowego menu wege. Przy okazji chce wypytać o różne tajemnice kulinarne Zibiego. Wieczorem ktoś strzela do Konrada z łuku. Teodor opowiada Hani o spotkaniu z Krzyśkiem. Jest zachwycony, że syn się wreszcie otworzył i wyznał mu, co go trapi. Rogulska podziela jego entuzjazm, ale dopytuje, czy Majewski mówił coś o Jerzym. Grzymowski oświadcza, że Krzysztof zamierza spotkać się z przybranym ojcem.

Konrad zgłasza na policję zawiadomienie o kłusowniku. Kowalski uświadamia mu jednak, iż w tym przypadku tylko po złapaniu sprawcy na gorącym uczynku może być wszczęte policyjne śledztwo. Beata oświadcza, że dopadnie kłusownika i namawia Norberta, żeby jej pomógł. Ewa zdecydowanie dąży do zmiany pracy, a jej plan nabiera realnych kształtów. Lidia i Patrycja zastanawiają się nad pracami, które muszą wykonać przed uruchomieniem drugiej linii produkcyjnej. Okazuje się jednak, że firma Beauty Top chce wycofać się z umowy. Gdy Janusz Karcz dowiaduje się, że Banach chce zrezygnować, wpada we wściekłość. Lidia informuje mecenasa Rożka, że nie podpisze umowy z Januszem. Kilka godzin później prawnik oświadcza Karczowi, że jeśli nie sfinalizuje umowy z Banach, to Borowik stanie się kanałem przerzutowym. Tymczasem Hania próbuje pojednać się z Jerzym. Okazuje się, że będzie musiała odpokutować za swoje konszachty z Grzymowskim.

Jacek, Magda, Czesława, Tadeusz i Pati wybierają się do szkoły na rozdanie świadectw. Mondrasiuk proponuje żonie, żeby pojechali na miesiąc miodowy. Magda chce zabrać ze sobą Pati, ale wyjazdowe plany Mondrasiuków krzyżuje jeden telefon. Następnego dnia Jacek odwiedza specjalistkę z ośrodka adopcyjnego i próbuje przełożyć spotkanie. Inga po raz kolejny przez przypadek słyszy, że Laura rano wymiotuje. Próbuje porozmawiać z koleżanką, ale ta bagatelizuje całą sytuację. Konrad zamierza na kilka dni wyprowadzić się do Kasi. Inga jest załamana. Konrad i Kasia martwią się, że dziewczyna nie akceptuje ich związku. Tymczasem Lesińska wraz z innymi wychowankami ośrodka wybiera się na basen. Gdy Wojtek ogłasza, że Laura zostaje, bo nie czuje się najlepiej, Inga postanawia działać. Lidia i Patrycja otrzymują maila z ofertą kupna kosmetyków Ziołowego Raju. Są zaskoczone i analizują propozycję złożoną przez tajemniczą firmę Matt.

Miłka nagle oznajmia Bogdanowi, że nie powiedziała całej prawdy. Nadal nie ma odwagi zapytać Szymona, kiedy odda jej syna. Karcz uważa, że powinna zaryzykować W ośrodku na chwilę zjawia się Olga, widać, że jest jej przykro, bo wszyscy tak szybko pogodzili się z jej odejściem. Później Jasińska spotyka Laurę i proponuje jej pomoc. Gdy do dziewczyny dociera, że Olga mówi o ciąży, wybucha śmiechem. Potem jednak Inga widzi Laurę siedzącą w sypialni dziewcząt z poduszką wciśniętą pod koszulkę. Jacek i Magda odwiedzają Pati. Mówią jej, że wspólne wakacje w górach muszą odłożyć na jakiś czas. Dziewczynka jest rozżalona, a gdy dowiaduje się, że zmiana planów nastąpiła ze względu na spotkanie w ośrodku adopcyjnym, oświadcza, że chce porozmawiać z osobą zajmującą się jej sprawą. Ku zaskoczeniu Mondrasiuka, żona zgadza się na ten szalony pomysł.

Czesława zastępuje Magdę w przychodni, przy okazji przekonuje się, że to nie takie proste. Tadeusz przez cały dzień na próżno próbuje znaleźć sobie jakieś pożyteczne zajęcie. Na szczęście dzwoni stęskniona Pati i proponuje dziadkowi nocną wideokonferencję. Edytka otrzymuje wreszcie swój wymarzony składany stół do masażu. Krawczyk natychmiast wyraża swoją dezaprobatę, ale Edytka szybko proponuje, że później zrobi mu masaż. W końcu jednak ulega Edytce i po masażu docenia kunszt narzeczonej. Nie znaczy to jednak, że zgadza się na to, by masowała innych. Dumny Krzysztof pokazuje Teodorowi pierwsze wyniki dotyczące zainteresowania apką FAM. Ewa umawia się z koleżanką, która załatwiła jej rozmowę kwalifikacyjną.

Edytka jest zaskoczona wyśmienitym nastrojem przyjaciółki. Zaczyna nawet sugerować, że Beatka chyba się zakochała. Tymczasem Zibi obserwując Norberta stawia podobną diagnozę: kucharz zakochał się w Beacie! Ta sytuacja mocno niepokoi managera. Postanawia wprowadzić w życie plan, dzięki któremu Konrad zacznie kogoś innego podejrzewać o kłusownictwo. Norbert proponuje Jedynak, że będzie jej towarzyszył w nocnym obchodzie lasu. Wieczorem w lesie kucharz i Zibi odgrywają przed Beatką zaplanowaną scenkę. Na konto mailowe Anieli przychodzi wiadomość z propozycją spotkania od Filozofa poznanego na portalu randkowym. Aniela wpada w popłoch. Wezwana na pomoc Kasia próbuje przekonać przyjaciółkę, by zgodziła się na randkę. Spotkanie upływa w bardzo miłej, choć nieco pesymistycznej atmosferze.

W leśniczówce Konrad zastaje pracującą Beatę oraz śpiącą Ingę. Zaniepokojony leśniczy wypytuje siostrę, dlaczego nie nocuje w ośrodku. Ta przyznaje, że chyba znów źle oceniła sytuację i niepotrzebnie wtrąciła się do cudzego życia. W leśniczówce pojawia się Iwo. Okazuje się, że jego związek z Laurą, to był tylko flirt i dziewczyna nie miała szans zajść w ciążę. Do laboratorium Ziołowego Raju przychodzi kobieta w sprawie pracy. Patrycja jest zaskoczona tym faktem. Bogdan spotyka się w Borowiku z Izdebską. Prawniczka ma niewiele do powiedzenia na temat Szymona. W tym samym czasie Janusz pokazuje Rożkowi umowę, którą podpisał z Lidią i dzwoni do Banach, by powiedzieć jej, że obiecane pieniądze zostały przelane na konto Ziołowego Raju. Ta proponuje, by to uczcić.

Konrad delikatnie otwiera drzwi do mieszkalnej części leśniczówki. Okazuje się, że Inga już od dawna nie śpi. Zaskoczonemu bratu mówi, że wybiera się na zajęcia do ośrodka. Gdy dociera na miejsce Iwo rozpromienia się na jej widok. Parę uważnie obserwuje przygnębiona Laura. Kasia rozpoczyna zajęcia i prosi ochotnika o zaprezentowanie swojego filmu. Zgłasza się Iwo. Kiedy chłopak zbliża się do rzutnika, Laura mdleje. Po chwili dziewczyna dochodzi do siebie. Po jej wyjściu w gabinecie Wojtka zjawiają się Inga i Iwo. Krzysztof znowu zastępuje Ewę, która nadal się kuruje. Jako sekretarka odbiera telefon od klienta, który prosi go o odnalezienie pewnego dokumentu. Majewski sprawdza pocztę dziewczyny i... nie wierzy własnym oczom! Tymczasem Hania próbuje dodzwonić się do Teodora. W końcu obrażony odbiera. Kobieta spokojnie wytrzymuje jego monolog, a potem oświadcza, że bardzo się cieszy, iż Grzymowski nie ma do niej pretensji, bo ma dla niego pewną propozycję.

Krzysztof oskarża Ewę, że jest nielojalna, podstępna i wyrachowana. Płowska próbuje się usprawiedliwić. Beata spotyka się z Norbertem. Podczas lunchu dziewczyna znów zaczyna wypytywać o dostawy dziczyzny. Norbert wpada na pomysł, jak przekonać Jedynak, że dostawy dziczyzny do Borowika są w pełni legalne. Janusz pozostaje pod ochroną Kowalskiego. Tymczasem Marek terroryzuje Lidię i zmusza ją, by zadzwoniła do Janusza. W trakcie rozmowy Miros informuje Karcza, że zabiera Banach na bagna i będzie tam z nią na niego czekał. Przerażony Janusz zwodzi Kowalskiego i jedzie na bagna. Hania, Adelajda i Jerzy zniecierpliwieni czekają na spóźniającego się Teodora. Andzia jest coraz bardziej przygnębiona, ale Rogulska stara się ją podnieść na duchu.

Przerażona Lidia klęczy przy leżącym Januszu. Biznesmen otwiera oczy i każe jej uciekać. W tym samym czasie Marek przeładowuje karabin i zbliża się do nich. Lidia odskakuje, a Janusz błyskawicznie wyciąga rewolwer. Na polanę wpadają Kinga i Nowacki. Kinga odsuwa Nowackiego od sprawy i zapowiada, że zostanie w stosunku do niego wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Między Edytką a Arturem znowu dochodzi do kłótni o masaże. W pewnym momencie scysję ostro przerywa Bartuś. Gałkowa postanawia opuścić dom Krawczyka, ale prawnik stara się ją zatrzymać. Wszystko zależy jednak od Bartusia. Krzysztof likwiduje profile wszystkich dotychczasowych swoich pracowników. W jego firmie zjawia się Grzymowski. On też nie jest w dobrym nastroju, w końcu rozmówił się z Andzią.

Zamach na Janusza wzbudza zainteresowanie mediów. Tymczasem Lidia staje się podejrzliwa w stosunku do Karcza, zaczyna go wypytywać o komandosa, o narkotykowe biznesy. Biznesmen stara się ją uspokoić, ale po powrocie do laboratorium Lidia jeszcze raz bardzo uważnie przegląda umowę inwestycyjną. Wygląda na to, że coś ją zaniepokoiło. Aniela jest od rana bardzo zdenerwowana, gdy Piotr zadaje jej niewinne pytanie, wybucha. Wkrótce Rej spotyka się w kawiarni z Marianem. Okazuje się bardzo sympatycznym człowiekiem, ale nagle do kawiarni wkracza jego mama i czar pryska. Magda, Pati i Jacek wracają z urlopu. W czasie wypakowywania walizek Mondrasiuk odbiera telefon od Tomka. Nieco zaniepokojony jedzie razem z żoną do remontowanego domu.

Lidia i Patrycja oglądają halę, w której niedługo ma być uruchomiona druga linia produkcyjna Ziołowego Raju. Po powrocie do laboratorium kobiety dzwonią do Maryny. Chcą wspólnie uczcić otwarcie drugiej linii produkcyjnej. Banach nadal nie wierzy Januszowi, na komendzie chce się spotkać z Mirosem. Bogdana odwiedza ksiądz, który chciał sprawdzić, jak się czuje jego parafianin. Niebawem w domu Karczów zjawia się Izdebska. W czasie rozmowy prawniczka sugeruje, że Miłka i Szymon są w zmowie. Beatka zastanawia się, w jaki sposób powinna przeprosić kucharza. Gdy dziewczyna dociera do Borowika, zauważa wychodzącego z restauracji Zibiego w towarzystwie jakiegoś mężczyzny. Ukrywa się za jednym z samochodów stojących na parkingu. Akurat staje za autem należącym do towarzysza managera i słyszy o czym rozmawia on ze swoją szefową

Bogdan wstaje z posłania, ale gdy rozlega się pukanie do drzwi, natychmiast wraca do łóżka. Wchodzi Janusz i bez słowa wręcza ojcu piękną laskę z ozdobną główką. Stary Karcz jest zaskoczony tym gestem. Potem zjawia się Miłka, a wkrótce przyprowadza do domu Karczów syna. Chłopiec się przeziębił i pielęgniarka prosi Bogdana, by mógł posiedzieć w jej pokoju. Karcz się zgadza i przy okazji ucina sobie pogawędkę z Kacprem. Po tej rozmowie odwiedza Szymona. Nieco później mąż Miłki odbiera telefon... od Izdebskiej. W LasPoście ksiądz nadaje paczkę. Aniela przypomina sobie, że ma dla niego list. Gdy ten dostrzega nazwisko nadawcy, pospiesznie opuszcza pocztę. Tymczasem w ośrodku dla młodzieży Wojtek opowiada Kasi o tym, co dzieje się z Laurą. Okazuje się, że dziewczyna wróciła na terapię zaburzeń odżywiania i całkiem nieźle sobie radzi. Po powrocie do domu Ruszczycówna wpada na Konrada wychodzącego spod prysznica.

Po powrocie ze szpitala Katarzyna zastaje w domu gotowego do wyjazdu Konrada. Ale ona uważa, że to nie jest najlepszy moment na romantyczne podróże. Następnego dnia rano Kasia informuje leśniczego, że wie, iż spędził noc z Olgą. Lesiński wychodzi. Nieco później odwiedza Wojtka i wypytuje psychologa, czy powinien odwiedzić Jasińską w szpitalu. W pokoju hotelowym Krzysiek szykuje się do pracy, a jednocześnie stara się dodzwonić do Ewy. W końcu sekretarka odbiera telefon. Kilkanaście minut później Krzysztof spotyka się z Teodorem, razem czekają na potencjalnego kupca motocykla. Po sfinalizowaniu transakcji, mężczyźni ruszają do biura. Grzymowski wypytuje syna, czy udało mu się porozmawiać z Ewą. Kiedy Krzysztof zaprzecza, prawnik sam dzwoni do Płoskiej i informuje, iż do biura przyszła paczka adresowana do niej. Majewski mocno zdenerwowany czeka na jej wizytę. W drodze do Borowika na spotkanie z klientem, Artur wpada na Wieśka. Kurek za wszelką cenę chce się pogodzić z Krawczykiem.

Wczesnym rankiem Teodor wchodzi do biura i w gabinecie Majewskiego dostrzega Ewę i Krzysztofa śpiących w objęciach na kanapie. Prawnik dyskretnie wychodzi. Kilka godzin później Teodor dzwoni do Andzi. Proponuje przyjaciółce Hani kolejne spotkanie. Magda i Jacek urządzają pokój Pati. Choć wszystko wydaje się dopięte na ostatni guzik, nie są pewni, czy dziewczynce spodoba się jej nowe lokum. Nagle dzwoni telefon Magdy. Kuratorka z ośrodka adopcyjnego, Marzena Mazurek, zapowiada wizytę. Jacek jest przerażony. Rzeczywiście jednym z tematów rozmowy staje się pierwsze małżeństwo Mondrasiuka. Na klatce schodowej budynku, w którym mieszka Szymon czeka dwóch oprychów wynajętych przez Bogdana. Po odprowadzeniu Kacpra do szkoły, Szymon dzwoni do Izdebskiej. Do Bogdana zagląda Daniel.

Od wczesnego rana Krzysztof szykuje się do pracy. Kolejne koszule, które przymierza, lądują na podłodze. Gdy wreszcie udaje mu się wybrać odpowiednią, rozlega się pukanie do drzwi i w progu staje Jerzy z siatką wypełnioną po brzegi prowiantem przygotowanym przez Hanię. W końcu wyznaje, że się zakochał, ale ona jest za młoda. Jerzy nietypowo reaguje na to stwierdzenie. W biurze panuje dziwna atmosfera ani Krzysztof, ani Ewa nie mają odwagi, by porozmawiać o wspólnym wieczorze. Na domiar złego Grzymowski bierze sobie wolne. W końcu Majewski decyduje się zaproponować Ewie spotkanie. Kurek zagląda do leśniczówki. Dziękuje Beacie za umożliwienie wspólnego patrolu z Arturem.

Lidia spędza noc z Januszem. Po przebudzeniu kochankowie zaczynają rozmawiać o interesach. Kiedy Banach wychodzi, Janusz rusza jej śladem. Ona najpierw jedzie do przychodni, wysiada z samochodu, ale po chwili do niego wraca i odjeżdża. Śledzący ją Karcz widzi, że Lidia wjeżdża na parking komisariatu. Beata stawia przed Norbertem śniadanie. Dopytuje się, jak mu się spało w namiocie, który rozbił w jej ogrodzie. Kucharz nie chce słyszeć o powrocie do Borowika, ale w końcu ulega. Spotyka się z Zibim i oświadcza, że może wrócić, jednak na swoich warunkach. Manager chce, by Norbert jeszcze raz wybrał się do lasu, a ten się zgadza. Jedzie z Beatą.

Lidia i Janusz jeszcze są w łóżku, gdy nagle dzwoni telefon Karcza. Radosny mecenas Rożek informuje biznesmena, że towar dotarł na miejsce przeznaczenia. Kilkanaście minut później Banach schodzi do salonu i zastaje tam Bogdana. Po spotkaniu z Rożkiem Janusz dzwoni do Lidii i zaprasza ją do siebie na kolację. Ale nie wszystko układa się po jego myśli. Zdenerwowany Karcz dzwoni do Banach i zaprasza ją do Borowika. Biznesmen wręcza jej ozdobne pudełko wypełnione gotówką. Ale ona oświadcza, że chce czegoś więcej.. Beatka pomaga Norbertowi zwijać namiot. Przy okazji wypytuje, czy właściciel mieszkania, które wynajmował, pozwoli mu wrócić. Kucharz nie do końca wie, co ma powiedzieć. Konrad, który robi obchód lasu, informuje współpracownicę, że poprzedniego dnia ktoś kłusował na terenie patrolowanym przez nią. Beata jest załamana.

Ksiądz pielęgnuje kwiatki w swoim ogródku. Zjawia się niespodziewany gość. Kilka minut później w kuchni rozmawiają Anna i ks. Huryn. Jacek rozkoszuje się na tarasie spokojnym porankiem. Po chwili dołącza do niego Magda, która właśnie wróciła z zakupów, głównie z książkami o wychowaniu dziecka. Po południu Jacek siedzi w ogrodzie zatopiony w lekturze jednej z książek kupionych przez żonę. Magda pracuje w ogródku, a Pati i Helena przeglądają filmy w telefonie dziewczynki. Nagle dochodzi między nimi do kłótni i matka Jacka stwierdza, że Pati może trafić do domu dziecka. Kasia pisze przy stole w salonie, przerywa jej dzwonek do drzwi. Z góry zbiega Zuzia, która otwiera i nie potrafi ukryć rozczarowania na widok Anieli. Liczyła, że to będzie wujek Konrad.

Syn Miłki zamieszkał z Bogdanem. Chłopiec wypytuje rano o matkę. Zafrasowany Karcz nie wie, co ma powiedzieć. Po południu Bogdana odwiedza Izdebska. Relacjonuje, czego dowiedziała się na temat Miłki. Kobieta została przekazana przez policję straży granicznej, a po 48 godzinach ma trafić do sądu. Stary Karcz zaczyna się zastanawiać, kto doniósł na Miłkę. Magda i Jacek stają na głowie, by pierwsze śniadanie, które Pati zje w ich nowym domu było niezapomniane. Niestety, dziewczynka wchodzi na taras zapłakana. Okazuje się, że śniła jej się mama i jedyne czego chce, to wrócić do dziadka. Po odprowadzeniu Pati, Mondrasiukowie zastanawiają się, czy Pati powinna spotykać się z Heleną. Norbert pyta Beatę, czy są jakieś nowe informacje na temat kłusownika.

Lidia oświadcza Januszowi, że jeśli ma uczestniczyć w szemranych interesach, to chce znać wszystkie szczegóły przekrętu. Spotkanie Lidii jest dokumentowane przez nieznanego mężczyznę, który z ukrycia robi jej zdjęcia. Norbert ponownie dostaje od Zibiego propozycję powrotu do polowań. Kos ostro protestuje, jednak nie ma wyjścia. Mimo wcześniejszej porażki Kurkowie powracają do pomysłu schwytania kłusownika i zgarnięcia nagrody. Choć ksiądz się sprzeciwia, Anna idzie pod dom Antoniego. Wkrótce w Leśniczówce zaczynają się plotki na temat kobiety, która zamieszkała na plebanii.

Bogdan nie potrafi pocieszyć smutnego Kacpra. W domu Karczów zjawia się Izdebska i oświadcza, że Szymon za kilka godzin przyjedzie, by odebrać syna. Dodaje także, że sąd już pewnie zadecydował o losie Miłki. W LasPoście Aniela opowiada Kasi o swoim nowym adoratorze. Okazuje się, że to dość tajemnicy człowiek. Ale Rej ma większe zmartwienia niż tożsamość wielbiciela. Okazuje się, że zginęło dwadzieścia przesyłek. Beata i Norbert demontują jedną z kamer, które umocowali na drzewach. W czasie przeglądania nagranego materiału natrafiają na ujęcie zamaskowanej pary niosącej worek z martwą łanią. Beata nie rozpoznaje kłusowników, postanawia więc zwrócić się o fachową pomoc do Artura.

Trwa konflikt pomiędzy Patrycją i Lidią. Sytuacja zaostrza się, gdy do Patrycji mailem przychodzi zdjęcie Lidii i Janusza. Do LasPostu zagląda Kasia. Gdy upewnia się, że Anieli nie ma, pyta Piotra, czy już przyznał się przyjaciółce do tego, że to on jest tajemniczym adoratorem. Grzymowski zjawia się w firmie Krzysztofa. Jest zachwycony widząc Ewę pracującą na swoim stanowisku. U Majewskiego pojawia się przystojny nastolatek i informuje go, że był drużynowym na obozie, na którym była jego młodsza córka, a teraz dostaje miłosne listy od dziewczynki. Majewski postanawia porozmawiać z Katarzyną.

Gdy Magda budzi się rano, jej męża nie ma przy niej. Zdezorientowana wychodzi na taras i widzi Jacka zatopionego w lekturze kolejnej książki o wychowaniu dzieci. W przychodni lekarka zaczepia Dagmarę, której wyjaśnia, że czeka ją i Jacka trudna rozmowa, więc prosi o jakieś rady. Tymczasem Mondrasiuk postanawia zadzwonić do byłej żony. Ponieważ Łucja nie odbiera, zostawia jej wiadomość. Gdy Mondrasiukowie wychodzą z ośrodka adopcyjnego po spotkaniu z psychologiem, dzwoni Łucja. Zestresowani Katarzyna i Krzysztof wchodzą do pokoju Zuzi. Wyjaśniają córce, że spotkali się z jej ukochanym Jaśkiem. Proszą, by przestała pisać do drużynowego, który jest od niej znacznie starszy. Dziewczynka wpada w rozpacz. Później Krzysztof zabiera córkę do Warszawy.

Wczesnym rankiem w jednej z sypialni domu Karczów Janusz i Lidia ustalają plan na najbliższe dni. Karcz ma poinformować mecenasa Rożka, że związał się z Banach, a z kolei ona musi przekonać Marynę do sprzedaży udziałów w Ziołowym Raju. Niestety, rozmowa Janusza z prawnikiem nie przebiega po myśli biznesmena. Także Lidia nie potrafi przekonać Ruszczycówny i Patrycji. W LasPoście Piotr pokazuje Anieli zdjęcia znanego fotografa. Potem informuje przyjaciółkę, że zapisał się do niego na warsztaty, ale jeszcze nie wie, czy się dostał.. Kilkanaście minut później wreszcie przychodzi odpowiedź. Aniela postanawia zawieźć przyjaciela na spotkanie informacyjne, które ma się odbyć w domu mistrza. Pierwszy kontakt z gospodarzem nie należy do najmilszych.

Janusz martwi się, jak przebiegnie jego kolejne starcie z Rożkiem. Lidia próbuje go pocieszyć. W czasie spotkania, które odbywa się w gabinecie Karcza, mecenas mówi biznesmenowi, by następny transport był już za dwa tygodnie. Zaskoczony Janusz nawet nie może zaprotestować, bo w drzwiach staje Kurek, który informuje, że przyszła Lidia. Kobieta wkracza do gabinetu i chce rozmawiać z Rożkiem. Kilka minut później wściekły mecenas opuszcza biuro Karcza. Janusz jest śmiertelnie przerażony. Artur przynosi do domu kamerkę, którą kilka dni wcześniej przeniósł w inne miejsce niż to wybrane przez Norberta.

Zdenerwowany Janusz siedzi w kuchni swojego domu. Zirytowana Lidia w końcu oświadcza mu, że nie zamierza się ukrywać. Karcz poleca jednemu z ochroniarzy, by towarzyszył jej do laboratorium. Po jej odjeździe Janusz rozmyśla. Podchodzi do niego Bogdan, chce wiedzieć, w co syn znowu się wplatał. Uważa, że Lidia sprowadzi na nich nieszczęście. Norbert dzwoni do Beatki i informuje, iż zdjął kamery i zamierza przejrzeć nagrania. Niepokoi go fakt, że brakuje jednego urządzenia. Gdy Jedynak mówi, że tę kamerkę miał ponownie zamontować Artur, kucharz wpada w panikę. Po zakończonej rozmowie dociera do obozowiska Kurków.

O świcie na tarasie Kasia przegląda album z rodzinnymi zdjęciami. Gdy trafia na fotografię, na której jest z mamą, zaczyna płakać. W tym momencie pojawia się Zuzia. Kilka godzin później Ruszczycówna prosi Konrada, by w czasie jej nieobecności zaopiekował się Zuzią. Leśniczy chętnie na to przystaje. Gdy Konrad odprowadza Kasię do furtki, ta w końcu wyznaje, że podejrzewa, iż jej matka wróciła do Leśniczówki. Tymczasem Anna wypytuje księdza, jaką kobietą jest Katarzyna. W tym samym czasie w LasPoście Aniela nerwowo sprawdza swoją skrzynkę mailową. Jet zawiedzona, że jej internetowy adorator nie daje znaków życia. Zdenerwowana Anna wybiega z domu Wiktora i rusza leśną droga. Nagle zauważa, że ktoś się zbliża. Rozpoznaje Kasię. Lidia i Janusz przygotowują się do spotkania z tajemniczym szefem. Karcz upiera się, by kobieta założyła kamizelkę kuloodporną.

Magda przyłapuje Jacka palącego papierosa. Sama też jest zestresowana dochodzeniem Marzeny. Ksiądz Wiktor po raz kolejny próbuje się skontaktować z Kasią. Duchowny pociesza Annę i obiecuje, że będzie do skutku próbował dodzwonić się do Kasi. Jerzy i Hania próbują przekonać Krzysztofa, że nie powinien się przejmować, tym co wydarzyło się w trakcie jego ostatniego spotkania z Ewą. Tymczasem Płoska dowiaduje się, że przelew jej pensji został anulowany. Robi Krzysztofowi awanturę. Majewski wysłuchuje jej pretensji, a potem wręcza dokument, który chwilę wcześniej podpisał. Izdebska tłumaczy Miłce, że jej sytuacja nadal jest trudna, w każdej chwili grozi jej deportacja. Rozmowie przysłuchuje się Bogdan. Załamana pielęgniarka próbuje znaleźć jakieś rozwiązanie. I nagle doznaje olśnienia. Gdyby wyszła za mąż za Polaka, dostałaby polskie obywatelstwo. Stary Karcz znajduje pewne rozwiązanie, ale żeby je zrealizować, potrzebuje pomocy Daniela.

Krzysztof i Ewa spędzają razem noc. Krzysztof wydaje się trochę speszony, za to Płoska uważa, że powinni zachowywać się, jak dorośli ludzie. Zakochani trzymając się za ręce docierają do biura. Nagle Krzysztof zmienia się. Przed budynkiem stoją Kasia i Zuza. Artur idzie z Bartusiem do lasu. Wybiera nowe miejsce, w którym zawiesza kamerkę Beatki. Przy okazji próbuje ustalić z synem Edytki nowe reguły ich wspólnego życia. Nie zauważa, że Bartuś odchodzi spod drzewa. Artur informuje Beatkę, że zgubił chłopca. W tym samym czasie Norbert rozpoczyna łowy. Odsłuchuje wiadomość, którą zostawiła mu Beata. Kiedy orientuje się, że dziewczyna przeczesuje las, postanawia natychmiast pozbyć się broni i charakterystycznej bluzy. Nagle zauważa Bartusia, który przygląda mu się.

Ksiądz znowu próbuje dodzwonić się do Kasi, ale kobieta nie odbiera. Anna jest załamana. Wiktor stara się ją pocieszyć. Anna zaczyna zastanawiać się, co by było, gdyby pojawiła się w Leśniczówce tuż po śmierci Antoniego. Pyta duchownego, czy Ruszczyc przed śmiercią nie zdradził Kasi tajemnicy. W tym samym czasie przygnębiona Katarzyna opowiada Konradowi, jak przez te wszystkie lata czekała na powrót matki. Lesiński odbiera telefon od Beaty, która opowiada mu o spotkaniu Bartusia z kłusownikiem i portrecie, który pomógł sporządzić chłopiec. W tym samym czasie w Borowiku Norbert oświadcza Zibiemu, że zamierza opuścić Leśniczówkę. Ksiądz próbuje przekonać Katarzynę do rozmowy z Anną.

Anna dziękuje Kasi, że mimo wszystko zgodziła się na spotkanie. Potem wyjaśnia córce, że zniknęła z jej życia, bo była poważnie chora. Obawiała się, że jej zaburzenia psychiczne mogą być groźne dla otoczenia. Komendantka wzywa Nowackiego do swojego gabinetu. Informuje zaskoczonego Ryszarda, że ponieważ nie zrezygnował ze śledztwa w sprawie Karcza, musi zgłosić się do psychologa. Kilka minut później w komendzie zjawia się Patrycja chce opowiedzieć Nowackiemu o nowych faktach w sprawie przejęcia Ziołowego Raju. Beata w biurze wspomina moment, kiedy Norbert ocalił jej życie. Po chwili wraca do rzeczywistości i dzwoni do Kosa. Po rozmowie z nim dziewczyna odwiedza Artura. Wyznaje przyjacielowi, że jest niemal pewna, iż kłusownikiem jest Kos. Aby to potwierdzić, potrzebuje pomocy Bartusia. Krawczyk nie chce się zgodzić na konfrontację chłopca z Norbertem, ale wpada na pewien pomysł.

Beata stara się przekonać Norberta, żeby przyznał się do kłusownictwa i wydał wspólnika. Związek Ewy i Krzysztofa kwitnie. Katarzyna nie chce, by Zuzia spotkała się z nową partnerką ojca. Lidia i Janusz ustalają, w jaki sposób przeprowadzą negocjacje z Maryną. W tym samym czasie Nowacki instruuje Patrycję i Marynę, jak powinny prowadzić rozmowę z Lidią. Niestety, Ruszczycówna nie wytrzymuje napięcia i ze spotkania z Banach niewiele wynika. Mecenas Rożek ma inny pomysł na rozwiązanie ich wspólnego problemu.

Patrycja, Maryna i Lidia ponownie się spotykają. W trakcie negocjacji Maryna zgadza się na sprzedanie udziałów w Ziołowym Raju. Podekscytowana Banach biegnie do laboratorium. Ale nie znajduje tam umów, których szukała. Dokumenty zabrała Patrycja. W trakcie przeglądania nowych propozycji start - upów, Ewa trafia na firmę, którą prowadzi jej kolega. Krzysztof proponuje, by zaprosiła go do biura. Kilka godzin później żałuje swojej decyzji. Kowalski przesłuchuje Zibiego. Pierwszy szok już minął i manager znów jest pewny siebie. Beata chce przekonać Norberta, by nie tylko przyznał się do winy, ale także zdemaskował Zibiego. Umawia się z nim na spotkanie.

Nowacki spotyka się z Patrycją. Dziewczyna oświadcza, że wprawdzie Maryna zdecydowała się sprzedać swoje udziały, ale ona zamierza walczyć dalej i przekazuje policjantowi dokumenty Ziołowego Raju. Tymczasem zdenerwowana Lidka i wściekły Janusz zastanawiają się, co powinni zrobić w zaistniałej sytuacji. Patrycji może grozić niebezpieczeństwo. Magda i Jacek odprowadzają Pati do dziadków. Po południu Mondrasiukowie spotykają się z Marzeną. Rozmowa z kuratorką ma zaskakujący przebieg Aniela nadal niecierpliwie czeka na wiadomość od swojego internetowego adoratora. Piotr obserwuje z niepokojem przyjaciółkę i siada do komputera. Wkrótce internetowy znajomy proponuje Anieli spotkanie. Kiedy elegancko ubrana wchodzi do kawiarni, przy jednym ze stolików dostrzega Piotra. Ale nie przychodzi jej do głowy, że to właśnie on jest jej internetowym adoratorem.

Janusz bezskutecznie próbuje dodzwonić się do ojca. Zaniepokojony pyta Daniela, czy miał jakiś kontakt z Bogdanem. Karcz budzi Lidię. Gdy ta szykuje się do wyjścia, Janusz informuje ją, iż wymyślił, jak rozwiązać ich wspólny problem. W tym czasie Nowacki wręcza Kowalskiemu dokumenty Ziołowego Raju, które dostał od Patrycji. Opowiada o swoich odkryciach dotyczących firm zamawiających kosmetyki. Podekscytowany Kowalski chce wiedzieć, kiedy rozpoczną akcje, ale Ryszard studzi jego zapał. Nowacki dzwoni do Patrycji i pyta, czy już dojechała. Okazuje się, że jeszcze nie opuściła Leśniczówki. Po rozmowie z Nowackim Patrycja szybko się pakuje i wychodzi z mieszkania. Kiedy zbliża się do swojego samochodu, zauważa nieznajomego.

Katarzyna zagląda do LasPostu licząc, że zastanie tam Anielę. Niestety, okazuje się, że już drugi dzień nie ma jej w pracy. W dodatku na jej miejsce centrala pocztowa przysłała zastępczynię. Ruszczycówna i Piotr są mocno zaniepokojeni. W końcu Kasia przypomina sobie, że ma zapasowy klucz do mieszkania Anieli. Po wizycie w jej domu, znowu zjawia się w LasPoście. Oświadcza Piotrowi, że nie zastała właścicielki. Ruszczycówna rusza w objazd okolicy. Najpierw wypytuje sołtysa, a potem zauważa księdza przechodzącego drugą stroną ulicy. Podbiega do niego i pyta o Anielę. Wiktor przypomina sobie, że widział, jak Rej rozmawiała z doktor Ździebłowską... Kasia pędzi do przychodni.. Nowacki i Kowalski siedzą w samochodzie zaparkowanym niedaleko bramy wjazdowej do Karczpolu.

W hotelowym pokoju Krzyśka dzwoni budzik. W końcu Ewa go wyłącza. Okazuje się, że zaspali. Ewa uważa, że muszą skończyć z rozrywkowym trybem życia. Potem wybiega do biura, a Krzysztof zaczyna się ubierać. Miłka i Bogdan odpoczywają po powrocie z Ukrainy. Janusz chce wiedzieć, czy ojciec ożenił się z pielęgniarką. Stary Karcz spotyka się z Izdebską. Załamana prawniczka relacjonuje mu swoją wizytę u kardiologa. Po rozstaniu z Bogdanem Julia odbiera telefon od Janusza, który proponuje jej spotkanie. Gdy Izdebska zjawia się w Karczpolu, biznesmen informuje ją o ślubie Bogdana z Miłką. Prawniczka wpada w złość. Tymczasem w domu Karczów dochodzi do ostrej scysji Bogdana z Danielem. Zdenerwowany stary wychodzi z domu i idzie w ulubione miejsce, do leśnej kapliczki.

Zdenerwowany Teodor przechadza się szpitalnym korytarzem. Podbiegają do niego Jerzy i Hania. Razem czekają aż Ewa skończy rozmawiać z lekarzem na temat stanu zdrowia Krzysztofa. Stan Majewskiego jest stabilny, ale musi jak najwięcej odpoczywać. Hania, Ewa, Teodor i Jerzy siedzą przy łóżku śpiącego Krzysztofa. Nagle Majewski zaczyna odzyskiwać przytomność. Otwiera oczy i... krzyczy na widok pochylającej się nad nim Hani. Po powrocie do hotelu Krzysiek i Ewa wreszcie szczerze ze sobą rozmawiają, że wcale nie mają ochoty na ciągłe wyjścia i imprezy. Do Bogdana siedzącego w Borowiku dołącza wzburzona Izdebska. Prawniczka żąda, by Karcz nakłonił Miłkę do podpisania oświadczenia o rozdzielności majątkowej. Jego majątek powinien trafić w ręce Janusza i Daniela.

Janusz szuka Patrycji. Dowiaduje się, że wyjechała. W tym samym czasie Lidia dzwoni do Maryny i próbuje się dowiedzieć, gdzie jest Blechacz. Później Banach spotyka się z Karczem w Borowiku. Kochankowie są zdenerwowani - Janusz martwi się, że nie mogą znaleźć Patrycji, a Lidia narzeka na ciągłą obserwację policji. Jakby tego było mało w restauracji zjawia się Rożek. Oświadcza wspólnikom, że kolejny przerzut jest przewidziany za dwa dni. Beatka nadal prowadzi śledztwo w sprawie kłusownika. W związku z tym odbiera dziesiątki telefonów od mieszkańców okolicy żądnych otrzymania obiecanej nagrody. Gdy znużona po raz kolejny podnosi słuchawkę, okazuje się, że tym razem dzwoni Edytka.

Rano Bogdan odbiera telefon od Kacpra. Słucha relacji chłopca o tym, jak Miłka (Katarzyna Kwiatkowska) uratowała małą żmiję. Ale gdy Kacper oddaje telefon matce, a ta mówi Karczowi, iż wtajemniczyła go w ich sprawy. Bogdan siedzi przed stajnią, przysiada się do niego Izdebska, którą Karcz prosi o pomoc. Prawniczka zaczyna opowiadać o swojej córce. Do dziadka przychodzi Daniel i wypytuje, kiedy wreszcie przepisze na niego Borowika. W domu Janusz przegląda szuflady komody w poszukiwaniu jakiś dokumentów. Trafia na teczkę z kancelarii notarialnej, a w niej pismo potwierdzające rozdzielność majątkową Bogdana i Miłki. Pod dokumentem jest koperta, na której stary Karcz napisał, że powinna być otwarta dopiero po jego śmierci. Do Ingi w ogrodzie podchodzi Sebastian.

Lesiński stara się porozmawiać z Kasią na temat matki. Ta jednak uważa, że nie ma o czym mówić. Ruszczycówna znów czuje kłucie w klatce piersiowej. Konrad prosi, by poszła do lekarza. Po południu w domu Antoniego zjawia się doktor Ździebłowska. Po badaniu Kasia zaczyna wypytywać ją o Annę. Podekscytowany Kowalski dzwoni do Nowackiego, informując go, że jest pod nową halą Ziołowego Raju i wygląda na to, że Janusz, Lidia oraz dwaj ich współpracownicy przygotowują kolejny przerzut. Rusza za ciężarówką i samochodem Karcza wyjeżdżającymi sprzed hali. Magda przegląda przy biurku Diany karty pacjentów, którzy niebawem mają zjawić się w jej gabinecie. Gdy już zamierza wrócić do pracy, recepcjonistka przypomina sobie, że dzwoniła Klaudia i prosiła o pilną konsultację. Niestety, nie pojawia się o umówionej godzinie. Magda i Jacek jadą do niej.

Przerażeni Janusz i Lidia siedzą zamknięci w ciemnym pomieszczeniu. Nagle do komórki wchodzą fałszywi policjanci. Siłą wyciągają Karcza na zewnątrz. Potem porywacze zostawiają Janusza na poboczu drogi. Karczowi udaje się skontaktować z Danielem, który sugeruje ojcu, by zgłosił napaść. Tymczasem fałszywi policjanci wywożą Lidię do lasu i na coś czekają. Banach wykorzystuje ich nieuwagę i sięga po pozostawioną broń. W kuchni ośrodka Wojtek przygotowuje tort. Zagląda do niego Inga i sceptycznie przygląda się jego staraniom. Gdy dowiaduje się, że ciasto ma uczcić urodziny Iwa, proponuje pomoc. Tymczasem Iwo odbiera telefon od ojca. Niestety, szybko okazuje się, że mężczyzna nie dzwoni po to, by złożyć życzenia. Wściekły chłopak włamuje się do sklepu Gromniakowej, następnie pijany zjawia się w ogrodzie ośrodka. Ewa i Krzysztof szykują się do wyjścia na rodzinny obiad. Dziewczyna wypytuje Majewskiego o Hanię i Jerzego. Nagle mężczyzna wyznaje jej miłość.

Gdy Daniel i Janusz dojeżdżają do domu, zauważają stojący przed brama samochód. Karcz natychmiast rozpoznaje auto Rożka. Wysiada, a Danielowi każe jechać do Borowika. Gdy podchodzi do samochodu mecenasa, dostrzega, że Rożek nie jest sam. Janusz ciągle nie może pogodzić się z tym, jak został potraktowany przez prawnika. Lidia oświadcza, że najważniejsze jest to, że została zaakceptowana. Gdy Janusz wchodzi do swojego gabinetu w Karczpolu, ze zdziwieniem dostrzega Rożka siedzącego w fotelu. Mecenas stara się po raz kolejny udobruchać Karcza, ale ten traci panowanie nad sobą.

We don't have an overview translated in English. Help us expand our database by adding one.

We don't have an overview translated in English. Help us expand our database by adding one.

We don't have an overview translated in English. Help us expand our database by adding one.

We don't have an overview translated in English. Help us expand our database by adding one.

We don't have an overview translated in English. Help us expand our database by adding one.

We don't have an overview translated in English. Help us expand our database by adding one.