Po wypuszczeniu z więzienia Ricky i Julian cieszą się swoją wolnością i bogactwem, które zapewniła im sprzedaż haszu strażnikom więziennym i innym osadzonym.

Julian przedstawia chłopakom nowy plan, który zakłada popełnianie drobnych przestępstw, za które nie trafia się do więzienia. Za zdobyte pieniądze chcą się wybrać w rejs.

Chłopacy decydują się zorganizować hip-hopowy koncert, aby uczcić nowy krążek J-Roca. Wszystko jednak zaczyna się sypać, kiedy J-Roc zostaje przyłapany na masturbacji.

Lahey i Randy robią wszystko, aby Ricky nie zdobył biletów na koncert zespołu Rush. Ten postanawia „pożyczyć” gitarzystę zespołu i w ten sposób zgarnąć wejściówki.

Ricky namawia dzieciaki do kradzieży grillów, ponieważ ich, jako nieletnich, chroni prawo, a on może się szybko na tym wzbogacić.

Mija równy rok, od kiedy pan Lahey został zwolniony z policji.

Do Ricky’ego dociera, że dalej nie ma biletu na wymarzony rejs, do tego został jeszcze wyrzucony z osiedla barakowozów, dlatego postanawia wrócić do więzienia.