Kobiety rzadko zabijają. Jedną z tych nielicznych jest Lindsay Haugen twierdząca, że udusiła swojego chorego na depresję chłopaka z litości.

Dręczony wyrzutami sumienia z powodu zbrodni, za którą skazano go na dożywocie, Leo Little – obecnie duchowny – opowiada o zabójstwie, które popełnił w 1998 r.

Osadzona w zakładzie karnym dla kobiet w Ohio Linda Lee Couch opowiada o tym, jak w 1984 r. zabiła swojego męża Waltera, który przez wiele lat znęcał się nad nią.

W 1996 r. David Barnett zabił swoich przybranych dziadków, zadając im ponad 20 ciosów nożem. Później opowiedział o wieloletnim molestowaniu, którego doznał od ojca.

Cavona Flenoy z Kansas umówiła się na randkę ze sprzedawcą ze sklepu z alkoholem. Gdy jednak mężczyzna spróbował ją zgwałcić, doszło do tragedii.

Po nieudanym usiłowaniu zabójstwa ojca uzależniony od narkotyków Charles „Billy” Armentrout zamordował swoją babcię i został skazany na dożywocie.

W 1996 r., podczas zabawy sylwestrowej, Brandon Hutchison zabił dwóch braci. Przyznaje się do zbrodni, choć różne wersje zdarzeń tej nocy nie są ze sobą spójne.

Podczas brutalnego napadu rabunkowego w 1984 r. Toby Williams zabił Deborah Moore i postrzelił jej męża, Johna. Od prawie 35 lat przebywa w celi śmierci.

Mark Arthur twierdzi, że ojca swojego kolegi zabił dlatego, że brutalnie pobił on swoją żonę. Policja jest jednak innego zdania.