Monika nie może się pogodzić ze śmiercią Marcina. Prezes proponuje jej powrót do telewizji, lecz Monika odmawia. Borecka widzi na ulicy tańczącą dziewczynkę. Zaintrygowana podąża za nią.

Dzięki namowom Oli Monika postanawia się zaangażować w organizację imprezy charytatywnej na rzecz prowadzonej przez Piotra "Bazy". Zaprasza do pomocy zaprzyjaźnione gwiazdy.

Monika znowu znajduje się w samym środku skandalu, który staje się pożywką dla bulwarowych mediów. Na jaw wychodzą sekrety z przeszłości Piotra, a prasa przykleja mu łatkę oszusta i złodzieja.

Monika i Ola niepokoją się ostatnimi wydarzeniami, w które zostały wplątane, pomagając Piotrowi. Sara Deymer przychodzi na spotkanie w agencji i oznajmia, że chce wziąć udział w nowym reality show.

Monika i Sara organizują spotkanie, na którym próbują przekonać zebranych, że Piotr nie jest złym wychowawcą. Ola pokazuje Annie próbne materiały z nagrania programu medycznego.

Monika i Piotr podejmują decyzję o tymczasowym zamknięciu "Bazy". Chcą się dowiedzieć, kto jest sprawcą ich kłopotów. Proszą Borysa o pomoc w śledztwie.

Obawiając się o bezpieczeństwo Moniki, Borys prosi ją, by przestała się interesować dochodzeniem dotyczącym Bazy. Jednak Borecka chce wykorzystać kontakty medialne, by nagłośnić sprawę.

Monika przyłapuje Piotra na potajemnym spotkaniu z Tokarkiem. Rozczarowana jego postawą kobieta dzieli się informacjami z Borysem. Ten ostrzega ją przed kontynuowaniem znajomości z Piotrem.

Pobity Piotr trafia do szpitala. Monika wierzy, że mężczyzna stoi po dobrej stronie i nie chce źle dla dzieci z Bazy. Ojciec Justyny postanawia wrócić do Stanów Zjednoczonych.

Zośka wyprowadza się do Mokrzyckich. Gdy zdenerwowany Filip dzwoni do niej, dziewczyna proponuje mu spotkanie. Mokrzyckim nie podoba się jej zachowanie. Dochodzi do kłótni, po której Zośka ucieka.

Zosia i Filip chcą skoczyć z dachu szkoły. Borys mówi Monice, że trzeba czekać na specjalistę. Gdy okazuje się, że psycholog utknął w korku, Borecka dostaje pozwolenie na rozmowę z dziećmi.

Piotr opuszcza szpital i wraca do Bazy. Pyta Borecką o Zośkę. Okazuje się, że jako samotna matka Monika ma małe szanse na adopcję dziewczynki. Nie zamierza się jednak poddać.