Amerykanka polskiego pochodzenia – Lucy – przyjeżdża do Polski na wiadomość, że odziedziczyła mały dworek we wsi Wilkowyje. Wartość spadku nie jest wielka, więc Lucy zapewne nie porwałaby się na tak daleką podroż gdyby nie to, że rozwiodła się i całe jej życie ulega obecnie istotnym przewartościowaniom. Na miejscu – w małej, podlaskiej wsi odnajduje zrujnowany dworek. Wójt, mający ochotę na odkupienie dworku za bezcen, przed przyjazdem Lucy dodatkowo go „postarza”, żeby na nowej właścicielce wywarł jak najgorsze wrażenie. Czy uda mu się zniechęcić Amerykankę?

Jak nie siłą, to sposobem – przy pomocy zawiłej intrygi i urządzeń technicznych wójt próbuje przekonać Lucy, że w domu straszy i tak skłonić ją do wyjazdu. Wezwany na pomoc proboszcz – skądinąd brat bliźniak wójta i jego zagorzały przeciwnik – oraz Kusy zaczynają działać. Czy odkryją podstęp Wójta?

Wójt nie zezwala, by Lucy uczyła angielskiego w miejscowej szkole. Dyrektorka jest zawiedziona - od lat walczy o anglistę. Proboszcz zgadza się, by nauka odbywała się w salce parafialnej.

Kiedy jeden z uczniów Lucy, zjawia się na lekcji pobity przez pijanego ojca Amerykanka ostro reaguje. Matka bezradnie rozkłada ręce. Również policjanci twierdzą, że nie mogą nic zrobić.

Polonista Witebski chce wydawać niezależną gazetę "Wieść Gminna". Dowiaduje się o tym Lucy, która prosi o wsparcie proboszcza. Gdy Lucy zapada na grypę, Witebski sam walczy o swój projekt.

Wójt domaga się kontroli nad artykułami publikowanymi w gazecie przez Witebskiego.

Witebski redaguje "Wieść Gminną", którą nadzoruje wójt, i "Wieść Parafialną", kontrolowaną przez proboszcza. W efekcie czasopisma bardzo się różnią. Tomasz opowiada Lucy o swoich problemach.

Wójt szuka sposobu na pozbycie się Lucy. Rozpuszcza plotkę, że chce ona założyć hodowlę kóz. Wójt liczy na skandal, gdyż w Wilkowyjach hodowanie kóz to zajęcie uwłaczające godności.

Po rozmowie z doktorem Wezółem Lucy dochodzi do wniosku, że przyczyną problemów we wsi jest alkohol i nieświadomość. Wraz z doktorową organizują pogadanki o antykoncepcji.

Hadziuk i Solejuk czują się podle. Nie mają pieniędzy. Wpadają na pomysł porwania Amerykanki, za którą zamierzają uzyskać wysoki okup. Realizują swój plan. Nikt nie zauważa zniknięcia Lucy.

W chałupie Solejuków dzieją się dziwne rzeczy - pękają szklanki, obrazki spadają ze ścian. Hadziukowa i Solejukowa proszą o pomoc Witebskiego. Dziwnymi zjawiskami interesuje się prasa.

Więcławski opóźnia remont strychu. Lucy zależy na czasie, gdyż szykuje dla Kusego niespodziankę. Starosta zawiadamia Czerepacha, że Wilkowyje zostały wytypowane do spotkań z delegacją Unii.

Zbliżają się wybory wójta. Paweł Kozioł jest pewny zwycięstwa. Kusy, nieszczęśliwie zakochany w Lucy, chce opuścić Wilkowyje. Na razie puszcza pogłoskę, że Lucy również zamierza kandydować.