Paździoch daje Ferdkowi kasetę z horrorem, ale ostrzega go, że film zawiera klątwę. Po obejrzeniu filmu klątwa się uaktywnia. Ferdka zaczyna nachodzić zjawa.

Wychodzi na jaw, że każdy mieszkaniec kamienicy popiera inną partię polityczną. Więzi między sąsiadami zostają zerwane.

Boczek z powodu problemów finansowych wynajmuje swoje mieszkanie w celu uzyskania dodatkowych środków. Sam przeprowadza się na korytarz.

Cały dzień, wszystkie życiowe problemy ciągle nawiązują do kapania, przekręcania lub do niedokręcania kranu, co bardzo wszystkich denerwuje.

Paździoch zakłada w swoim domu Salon Masażu Towarzyskiego.

W trakcie jednej z bardziej refleksyjnych libacji alkoholowych Ferdek i Paździoch dochodzą do wniosku, że mają już swoje lata, ale czują się bardzo młodo.

Halina wraca z eleganckiego przyjęcia i rozpływa się nad wystawnym barkiem w domu właściciela. Ferdek proponuje jej założenie takiego barku w domu.

Ferdek dowiaduje się, iż Paździoch jest przewodniczącym Osiedlowego Klubu Golasów.

Ferdek jak zwykle nie ma na piwo. Halinka odmawia mu pieniędzy. Boczek zdradza mu, że on bierze fundusze, zastawiając coś w pobliskim lombardzie.

Boczek ze wszystkiego się śmieje – ma bardzo dobry humor. Paździochowi i Kiepskiemu nie podoba się to.

Pewnego dnia Ferdek odkrywa, że Paździoch wykupił sobie kryptę na cmentarzu i zamierza w niej zamieszkać, by uciec od swojej niemiłej żony, Heleny. Ferdek obiecuje milczenie za opłatą.

Ferdek, po wielu latach bezrobocia wraz z Boczkiem zatrudnia się w firmie Kablociąg, co całkowicie zmienia ich życie.

Umiera matka Stasia. Gdy Ferdek nie dociera na pogrzeb, Stasio postanawia nie dawać mu alkoholu na zeszyt. Kiepski zamierza się zrehabilitować w jego oczach.

Paździoch twierdzi, że wszedł w bezpośredni kontakt z obcą cywilizacją. Twierdzi ponadto, że główną bolączką UFO jest ich pogaństwo i brak wiary w wyższe wartości.