Kit po raz pierwszy w życiu ma się zaopiekować małym dzieckiem i obiecuje Rebece, że jej córeczka Molly będzie przy nim bezpieczna. Okazuje się jednak, że dziewczynka to niezły urwis!

Baloo gubi ładunek należący do klienta, przez co Rebeka oskarża go, że nie potrafi wykonywać poleceń. Do tego Baloo musi poprowadzić wycieczkę według bardzo ścisłego planu.

Rebeka łamie obietnicę, że spędzi czas z Molly. Dziewczynka czuje się rozczarowana i samotna. Gdy znajduje małe zwierzątko tęskniące za domem, próbuje zostać jego zastępczą mamą.

Gdy Baloo traci licencję, Rebeka postanawia sama nauczyć się pilotować Kaczuchę. Niestety gdy przechodzi do praktyki, zalicza twarde lądowanie.

Baloo i Kit biorą wolne, żeby powalczyć o cenną nagrodę, próbując po raz kolejny spłacić Kaczuchę. Okazuje się, że muszą się zmierzyć z niesławnym pułkownikiem Szpuntem.

Baloo i Kit sprzeczają się o ryzykowne podniebne akrobacje Kita. Kit daje się opętać szalonemu lotnikowi i ucieka, by wziąć udział w pokazach.

Przez kolejny wspaniały pomysł Rebeki Baloo i Kit muszą tankować samoloty w powietrzu. Niestety usługa okazuje się takim sukcesem, że odbiera wszystkie zyski Louiesowi, wywołując wojnę paliwową.

Gdy pan Khan przyznaje Baloo trofeum lotnicze i daje mu zlecenie, niemałe ego Baloo jeszcze rośnie i bohater zaczyna pomiatać Kitem.

Don Karnage stawia ogromne lustro, przez które Baloo wpada Kaczuchą do oceanu. Wtedy niedźwiedź zdaje sobie sprawę, że Khan użył go jako przynęty na piratów.

Rebeka chce zdobyć lepszych klientów i jest zachwycona, gdy do jej firmy trafia szykownie wyglądająca para. Okazuje się, że nowi klienci nie są tym, za kogo się podają – to oszuści!

Rebeka zarzeka się, że zrealizuje swój najnowszy pomysł na wzbogacenie. Uparcie nie chcąc się przyznać, że wzięła na siebie za dużo, naraża bohaterów na niebezpieczeństwo!