Mia jest zawsze w awangardzie, choć z prozą życia radzi sobie gorzej. Jej obecne wyzwanie to zdobyć i utrzymać pracę. Tymczasem Austin uczy Penny sztuki konfrontacji.

Tego dnia wszyscy dają czadu, zwłaszcza Penny, która buntuje personel ważnego klienta. Bao staje się powodem kłótni. Mia toczy nierówną walkę z kubeczkiem menstruacyjnym.

Tajne imię to poważna sprawa. Mia szuka w klubie różnorodnej miłości, a Penny odkrywa nieznaną stronę swojej przyjaciółki. Przepełniony smutkiem Austin popada w letarg.

Austin ugina się pod ciężarem presji społecznej. Penny próbuje uporządkować przestrzeń życiową. Mia pomaga koleżance z pracy przekuć hobby w biznes.

Podczas imprezy w trakcie ramadanu Penny poznaje kogoś, kto doprowadza Mię do szału. Spotkanie ze starym znajomym skłania Austina do rozrzutności.

Penny przeżywa szok, gdy jej ulubiona artystka zostaje zbojkotowana. Mia ma wielką ochotę na relaks w spa, a Austin musi zrobić jedną banalną rzecz — kupić właściwą kawę.